Z niezwykłą przyjemnością wczytuje się w stare, regionalne receptury. Szczególnie uwielbiam prostotę kuchni chłopskiej – z każdego zakamarka naszej ojczyzny. Obecne czasy mają tendencję do przekombinowania – również w jedzeniu. Pamiętajmy, że prostota zawsze się obroni. Taka jest właśnie dawna kuchnia chłopska. Jest również w dużej mierze jarska. To też mi się w niej podoba. Kiedyś mięso jadano od święta. Na co dzień królowały kasze, ziemniaki, warzywa i owoce sezonowe, kiszonki, nabiał, plony lasu. I jakoś ludzie do ciężkiej pracy siłę mieli. Dziś wielu uważa, że bez mięsa nie da się chodzić, a co dopiero pracować. 😉
Z przyjemnością zapraszam Cię na hreczanki – placki kuchni karpackiej, łemkowskiej. Mój przepis jest pokłosiem inspiracyjnym. W oryginalnych recepturach znajduje się ser. Placki idealnie smakują z sosem pieczarkowym <klik> lub grzybowym i surówkami.
Składniki (ok. 15 sztuk):
150 g suchej kaszy gryczanej niepalonej – ugotowanej na sypko
Ok. 120 g (duża garść) kiszonej kapusty – waga po ugotowaniu i odciśnięciu – posiakana (ok. 250 g przed ugotowaniem)
3 ząbki czosnku – przeciśnięte przez praskę lub utłuczony ze szczyptą soli w moździerzu
1 cebula – pokrojona w kostkę
2 jajka
2 łyżki wody
3 łyżki miksu mąk <klik> – można dodać gryczanej, ziemniaczanej, z ciecierzycy
1 łyżka natki pietruszki – posiekanej
Kminek mielony – szczypta
Sól, pieprz do smaku
Tłuszcz do smażenia
Wykonanie:
1. Cebulę smażymy do zaszklenia na dwóch łyżkach tłuszczu.
2. Dodajemy ją do kaszy i kapusty. Mięsimy dłońmi.
3. Dodajemy pozostałe składniki, dokładnie mieszamy.
4. Rozgrzewamy patelnie, dajemy tyle tłuszczu, by pokrył dno. Wykładamy po łyżeczce masy, formujemy placuszki, smażymy na zloty kolor.
5. Podajemy z sosem <przepis na dobry sos> i surówkami lub z jednym z nich.
Jakie mąki można zmieszać? Mój synek nie może gryczanej. Może jaglana, owsiana, ryżowa czy coś z tego wyjdzie????
Magda, najprościej owsianą. Pozdrawiam!
Moja mama choć gotuje różne potrawy też czesto mówi, że najprostsze dania są najsmaczniejsze. A kuchnia Polska, szczególnie ta chłopska opiera się często właśnie na takich prostych połączeniach, łatwo dostępnych i tanich składników, a jakże smacznych i przy tym zdrowych. Moja tesciowa pochodzi z Lubelszczyzny i dzięki niej poznałam np. smak pasibrody 🙂
Pasibroda jest pyszna – pochodzę z lubelszczyzny. ? Prostota zawsze się obroni.
Pycha! Aga, uratowalas moj dzisiejszy obiad ? Po wsze czasy będę Twoja wierną fanką ?
Magda, jak dobrze wiedzieć, że przydaję się swoimi przepisami. Bardzo Ci dziękuję! Bardzo też się ciesze, że placki Ci posmakowały. Ściskam Cię fest. Buźka. :* I mam nadzieję, że do napisania…