Prosty, szybki, a nade wszytko bardzo smaczny sos pieczarkowy. Dla nas bardzo zwyczajny, ale może to zasługa odzwyczajonych kubków smakowych. 😉 Jeżeli skusisz się na niego, to pisz proszę, co o nim myślisz. Ciekawa jestem wszelkich opinii, które nie ukrywam, są niezwykle pomocne i rozwijające.
Sos doskonale pasuję do wszelkiego rodzaju placków czy klusek. Na zdjęciu w towarzystwie gryczanych blin (kolor na zdjęciu inny niż w przepisie, bo zamiast syropu dałam cukier kokosowy) <klik>.
200 g pieczarek – obrane ze skórki i pokrojone w półplastry lub ulubiony kształt
1 duża cebula – pokrojona w piórka lub według uznania
30 g orzechów nerkowca – namoczonych ok. 4 godzin
1 łyżka soku z cytryny
1 liść laurowy
1 ziele angielskie
2 suszone grzyby (prawdziwki, podgrzybki) – pokruszone lub namoczone i drobno pokrojone – opcjonalnie
Sól, pieprz
2 łyżki tłuszczu do smażenia
szczypiorek do posypania – opcjonalnie
1. W rondlu, na rozgrzany tłuszcz, wrzucamy cebulę, pokruszone grzyby szczyptę soli. Na wolnym ogniu smażymy cebulę do zeszklenia i lekkiego zbrązowienia. Jest to istotne, bo cebula nam wtedy pięknie zagęści sos.
2. Dokładamy pieczarki, przesmażamy ok. 3 minut, podlewamy 50 ml wody, przykrywamy pokrywką i dusimy do preferowanej miękkości.
3. Nerkowce płuczemy, dolewamy ok. 150 ml wody, blendujemy na gładki krem – ja do tego celu używam młynka załączonego do blendera. Mieszamy. Doprawiamy solą, szczyptą pieprzu i sokiem z cytryny.
Rady/uwagi:
- sosu nie ma potrzeby zagęszczać, zagęści się sam;
- staramy się nerkowce zblendować na idealny krem, nie będzie wtedy widocznych w sosie grudek. W przeciwnym razie wyjdzie nam coś, jak podważony sos. 😉 Ale nie zmieni to jego dobrego smaku. 🙂
Dolaczam do grona wielbicieli tego sosu. Zrobilam na kolacje, do spaghetti bezglutenowego z komosy ryzowej i amarantusa, to maz burczal, ze za malo makaronu ugotowalam, bo teraz nie ma na co dokladki sosu wziac ;-))).
Olesiu, jak miło mi to czytać… Dziękuję za miłe słowa… Uściski :*
Aga, sos jest ABSOLUTNIE rewelacyjny, bezkonkurencyjny, najlepsiejszy… <3. Łucysia dziś w menu przedszkolnym miała "schabik pieczony w sosie pieczarkowym, z kaszą bulgur" (u nas zastąpiona przez gryczaną niepaloną) – pojemniczek wrócił puściutki, a w domku dokładka 😀 😀 Dziękuję 🙂
❤️❤️❤️ Wiolu, piszę do Ciebie i uśmiecham się od ucha do ucha. Bardzo Ci dziękuję za te niezwykle miłe i motywujące słowa… ❤️ Ściskam Was dziewczyny bardzo – nasze dziewuszki mają te same imiona. ? Buziaki ???
Sos jest genialny!
Monika, bardzo się cieszę, że posmakował. Dziękuję ???
Jadam z makaronem bezglutenowym ?
Żeńka, koniecznie muszę wypróbować! Pozdrawiam. ?
Wygląda wyjątkowo apetycznie. Muszę wypróbować 🙂
Namawiam… Myślę, że jest dobrze. ? ?