Na blogu jest już jeden przepis na smaczną, mega chrupiącą bezglutenową i bezcukrową granolę <klik>. Jednak w składzie zawiera białka jaj, a nie wszyscy je mogą lub chcą, dlatego stworzyłam drugi przepis. Jego inspiracją stało się sklepowe opakowanie jednej z bezcukrowej granoli. Lubię sobie czasem coś podglądnąć. 😉 W przepisie składnikiem klejącym jest błonnik zwany inuliną. Inulina, prócz właściwości wiążących posiada olbrzymi potencjał prebiotyczny – w jelicie grubym sprzyja namnażaniu dobrych bakterii. Inulina nie jest natomiast trawiona w jelicie cienkim. Kupimy ją w sklepach ze zdrową żywnością, w sklepach zielarskich – stacjonarnie lub on line.
Składniki:
100 g płatków owsianych (drobnych, bezglutenowych)
60 g płatków jaglanych
100 g rodzynek
25 g nasion goi
15 gram płatków kokosowych (czipsów) lub wiórek – tutaj czipsy
6 daktyli – pokrojone na mniejsze kawałki
garść migdałów – płatków i całych
ok. 120 ml soku pomarańczowego lub jabłkowego – tłoczonego
1 łyżka inuliny – u mnie w recepturach łyżki zawsze płaskie
1 łyżka tłuszczu – u mnie oliwa (może być olej kokosowy)
1 łyżeczka cynamonu cejlońskiego
Wykonanie:
Wykonanie:
- Wszystkie suche składniki granoli umieszczamy w misce.
- Wlewamy sok, mieszamy.
- Dokładamy olej – mieszamy a następnie dosypujemy inulinę i mieszamy – najlepiej łączy mi się granole mieszając ją dłońmi.
- Umieszczamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia – cienko rozkładamy.
- Pieczemy ok. 2 godzin w temperaturze ok. 120-130 stopni lub do chrupkości w między czasie mieszając.
- Przechowujemy w szczelnym słoiku do ok. 2 tyg
Komentarze: