Bocconotti , to typowo kalabryjskie ciasteczka/babeczki, które piecze się na wielkie uroczystości, jak wesela, chrzciny czy Boże Narodzenie. Kruche ciasto i czekoladowe wnętrze połączone z prażonymi i migdałami stanowią wielki przysmak.
Bcconotti są z natury wypiekiem glutenowym, który przerobiłam na bezglutenową wersję. Uważam, że wyszło mi to całkiem udanie. Ciastka są niezwykle kruche (ale nie rozpadające się), a wnętrze bardzo czekoladowe. Podczas pieczenia góra babeczek pod wpływem rosnącego nadzienia pęka. Taki jego urok. Jeżeli chcemy kruchego ciasta, nie może być ono za twarde. Oczywiście możesz upiec ciastka bez górnej warstwy. Wtedy będzie widać czekoladowe nadzienie. Takie wypieki też we Włoszech widziałam.
Składniki (ok. 12 ciasteczek o średnicy 5 cm):
Ciasto
1 jajko
2 żółtka
100 g mąki z sorgo
60 g tapioki
55 g mąki ziemniaczanek
45 g mąki kukurydzianej
30 g ksylitolu
65 ml tłustego mleka kokosowego
30 ml zimnej wody
30 g masła klarowanego – miękkiego
1 łyżeczka łuska babki jajowatej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
Nadzienie
50 g czekolady gorzkiej
60 g migdałów
40 g orzechów laskowych – opcjonalnie zamienić na migdały lub orzechy włoskie
65 ml mleka kokosowego – tłustego
20 ml wody
1 łyżka kakao
1 łyżeczka cynamonu cejlońskiego
30 g ksylitolu lub według smaku
2 białka
Wykonanie:
- Do miski przesiewamy mąkę i proszek do pieczenia. Dodajemy łuskę, ksylitol, sól, mieszamy.
- Dokładamy mleko, wodę i jajko i żółtka, masło, zagniatamy ciasto. Przykrywamy ścierką.
- W rondlu umieszczamy wodę, mleko kokosowe, ksylitol, rozpuszczamy. Dodajemy czekoladę, rozpuszczamy ale nie zagotowujemy.
- Migdały, orzechy podprażamy na suchej patelni do lekkiego zrumienienia. Mielimy – ja użyłam blendera ręcznego. W blenderze orzechy należy umieścić w wysokim i wąskim naczyniu, bo będą się rozpryskiwać.
- Metalowe foremki smarujemy tłuszczem – pokrywam je oliwą. Natłuszczonymi dłońmi formujemy kulkę, wygniatamy nim wnętrze foremek.
- Do ciepłej masy dodajemy orzechy, kakao, cynamon, mieszamy, a następnie dokładamy ubite na sztywno białka, delikatnie mieszamy drewnianą łyżką.
- Masą napełniamy foremki, a z pozostałego ciasta za pomocą naoliwionych dłoni formujemy cienkie placki, którymi przykrywamy górę. usuwamy jego nadmiar z brzegów foremek.
- Pieczemy w temperaturze 170 stopni przez ok. 30 minut – w zależności od wielkości foremek.
Dziekuje kochana:*
Czy można czymś zastąpić orzechy i migdały? Bo niestety nie mozemy:( A ślinka aż cieknie na te ciacha…
Ja bym je pominęła. Może trochę więcej czekolady w zamian. Powinno być dobrze. Tekstura będzie trochę inna.
Pozdrawiam :*