Jeżeli szukasz smacznych i niezawodnych pierników bez jajek, nabiału, glutenu i cukru, to jesteś w słusznym miejscu. Pomimo tylu ograniczeń ciastka smakują iście piernikowo. Są pyszne! Duża w tym zasługa powideł śliwkowych i przypraw. Pierniczki świetnie się przechowują. Nie są twarde, więc nie trzeba ich robić wcześniej.
100 g migdałów – u mnie płatki – zmielonych na mąkę
30 g mąki ryżowej
40 g skrobi ziemniaczanej
40 g powideł śliwkowych
30 g masła klarowanego lub oleju kokosowego – temperatura pokojowa
4 łyżek wody
2 łyżek ksylitolu
1 łyżeczka cynamonu cejlońskiego – zdrowszy i smaczniejszy
1/2 łyżeczka mielonego suszonego imbiru
1/3 startej gałki muszkatołowej – może być już zmielona
3 goździki – zmielone/utłuczone
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Polewa: 1/2 rozpuszczonej gorzkiej czekolady plus migdały, biały mak.
1. W misce łączymy wszystkie suche składniki, dodajemy tłuszcz, powidła mieszamy z suchymi składnikami. Dodajemy wodę, zagniatamy ciasto. Odstawiamy na minimum 30 minut do lodówki, a najlepiej na 1 godzinę.
2. Ciasto podsypujemy obficie mąką ziemniaczaną wałkujemy, wykrawamy ciastka. Pieczmy w 180 stopniach około 15 minut, ale czas jest szacunkowy pod mój piekarnik. Doglądajmy ich i jak tylko poczujemy zapach, to wyjmujmy.
3. Ciastka studzimy polewamy lukrem lub polewą. Ozdabiamy według własnych upodobań.
Rady:
- nie pomijajmy przypraw, jeżeli zależny nam na piernikowym smaku,każda jedna jest tu istotna;
- ciasto w lodówce nabiera zwartej konsystencji, więc nie przejmujmy się jego początkowym wyglądem – będzie można go wałkować.
Nie możemy migdałów (orzechów też nie) – czyms można zastąpić? Ziemniaków też nie ale mamę ziemniaczaną sprobowalabym może skrobia z manioku?
Cześć. Poszłabym w kierunku kukurydzianej, gryczanej, ale trzeba ten przepis pod to przerobić – dałabym trochę więcej powideł np. Może być potrzeba większej ilości tłuszczu czy wody. Pozdrawiam.
:/ to nas nie urządza niestety. Na kukurydzę, gryke, jaglana mamy szlaban z powodu nietolerancji. Zostaje nam tylko anarantus, tapioki, kasztan, ryż i topinambur… Ale pokombinuje w mniejszych porcjach, może coś się uda 🙂
Daj kasztanowej. Ona dobrze robi w ciastkach, zamiast ziemniaczanej tapioka i będzie tip top. Pozdrawiam.
Świetna wersja pierniczków 🙂
Magda, dziękuje Ci bardzo. Mam nadzieję, że się skusisz. Ściskam. :*
Ciasto aż tak łatwo się nie wałkuje i niestety moja prawie 3 letnia Córka miała problem z wyciągnieciem wyciętych pierniczków ( w innym przepisie było to łatwiejsze) ale smak upieczonych jest wspaniały 🙂 Robiłam już 2 razy (musiałam bo mąż prawie sam wszystkie zjadł hehe ) i za drugim razem dałam mniej wody
Dziękuje za przepis 🙂
Cześć! Kasiu, można trzymać ciasto dłużej w lodówce (zamiast godziny to dwie np), wtedy jest bardziej zwarte i lepsze do wykrawania. I mocno podsypywać skrobia ziemniaczaną. Dziękuje Ci za Twój czas i komentarz. Bardzo się cieszę, że ciacha Wam podeszły. Wczoraj jadłam 5 -dniowe i były bardzo smaczne. Jak pierniczki. Ściskam Was mocno. :*
Genialne! Robię drugą porcję 🙂
Ja dodaję suszone morele.
Pozdrawiam!
Ja nie wałkuję robię płaskie kulki 🙂
Siema Basiu! Uszczęśliwiłaś mnie bardzo swoim wpisem. Dziękuję za dobre słowa… Sciskam. :*
Uwielbiam Twoje przepisy, bo są bardzo dokładne i pewnie dlatego zawsze mi wychodzą. Brakuje mi tylko na Twojej stronie ikonki DRUKUJ 🙂 Pozdrawiam
Aniu, bardzo się cieszę. Staram się dawać przepisy, które są dobrze przetestowane. Nie może być żadnego w nich przypadku. 😉 A dokładność, to drugie – w bezglutenowym gotowaniu często kilka gram robi różnicę… Dziękuje za sugestię. Sama nie umiem tego zrobić, ale jak tylko będę miała możliwość, to o drukowaniu będę pamiętała. Pozdrawiam.
Aga, czy da się powidła zastąpić czymś? Może dżem morelowy?
Kasiu, będzie idealnie… Daj morelowy. Pozdrawiam. :*