Jeżeli ktoś zapytałbym mnie, jakie zupy kojarzą mi się najbardziej z tradycyjnie polską kuchnią, to byłby to żur i barszcz biały. Widzę w nich odległą tradycję słowiańską, chłopskie chaty… Dzisiaj o żurze będzie. Zupie polskiej z niemiecką nazwą, bo wszystko na to wskazuję, że zapożyczyliśmy ją od naszych zachodnich sąsiadów. Słowo sauer po niemiecku znaczy tyle, co ukiszony, kwaśny. Taka właśnie jest ta zupa. Sporządza się ją z zakwasów żytnich, owsianych, gryczanych w odróżnieniu od barszczu białego, który jest zupą delikatniejszą, gotowaną z zakwasu pszennego. Żurek w odróżnieniu od barszczu białego jest zupą postną, podawaną z okraszonymi tłuszczem, cebulką ziemniakami.
Nie zrobię lepszego żurku, o tym jestem przekonana. Ten jest według mnie doskonały. Smakuje, jak zwyczajny żur. Jego smak podbija woda z kapusty kiszonej. Zachęcam Cię do odwiedzania małych warzywniaków w których sprzedawane są kiszonki z beczki. Tam można najprościej zaopatrzyć się w kwas. Często za darmo. Ja mam takie źródło. Kwasy można tez kupić w sklepach.
Składniki (4 porcje):
ok. 2 szklanek zakwasu <klik>
2 szklanki kwasu z kiszonej kapusty
1 litr wody
2 cebule – obrane, opalone na ogniu (opcjonalnie opalone)
1/4 korzenia selera
Por – 1/2 zielonej części (naci)
1 średnia marchew – pokrojona w kostkę
3 ząbki czosnku
4 ziela angielskie
2 liście laurowe
1 łyżeczka majeranku suszonego
Sól – do smaku
Pieprz – szczypta
Lubczyk (suszony korzeń mielony) – szczypta
2 łyżki tłuszczu – preferowanego
Wykonanie:
1. W garnku, w którym będziemy gotować zupę, rozgrzewamy tłuszcz. Podsmażamy na nim przez ok. 5 minut czosnek i pozostałe warzywa.
2. Warzywa zalewamy wodą. Gotujemy ok. 25 minut.
3. Zakwas przecieramy przez gęste sito. Wlewamy go do wywaru.
4. Dolewamy kwas. Gotujemy ok. 10 minut. Pod koniec gotowania doprawiamy do smaku przyprawami.
5. Podajemy z ugotowanymi ziemniakami okraszonymi podsmażona cebulką i utartym ziarnem konopi <klik>
a można nie dać soku z kiszonej kapusty?