Tajlandia, to piękni ludzie, piękny kraj i pyszne, zdrowe, świeże jedzenie. Moje klimaty, moje smaki… Córki na tyle skutecznie zaraziłam tą miłością, że o tajskie potrawy dopominają się -na moje szczęście :D- same. Bardzo lubią wszelkie curry. W przeciwieństwie do curry indyjskich przesyconych charakternym kuminem, garam masalą, cynamonem czy kurkuma curry tajskie są lżejsze, tryskają świeżością limonki, tamaryndowca, trawy cytrynowej. Olbrzymią rolę w tego typu potrawach odgrywa mleczko kokosowe – Tajowie nie stosują w kuchni mleka zwierzęcego, ale można je spotkać w Tajlandii za sprawą niektórych mniejszości tam zamieszkujących np. muzułmanów.
Dzisiaj ugotujemy sobie pyszne curry z owocami morza; możemy też użyć samych krewetek.
Składniki (ok 3 porcje):
250 ml mleka kokosowego
150 ml wody
10 dużych krewetek
10 omułek/małży
10 pomidorków koktajlowych lub 1 duży, mięsisty pomidor
2 ziemniaki
2 cebule szalotki
1 -2 łyżeczki czerwonej pasty curry – ilość dostosuj do swoich preferencji, pastę możesz dodawać stopniowo
1 łyżeczka pasty z tamaryndowca – zamiennie sol z limonki
1 łyżeczka sosu rybnego
1/2 łyżeczki ksylitolu lub inne słodzidło
4 liście limonki
kolendra świeża – garść
1/2 papryczki chilli bez nasion – opcjonalnie, tylko dla tych, którzy lubią ostro
2 łyżki tłuszczu do smażenia – olej kokosowy lub inny preferowany
sól – do smaku
Wykonanie:
- W rondlu/woku rozgrzewamy tłuszcz, dodajemy liście limonki, pokrojone w drobna kostkę (ok. 1cm x 1cm) ziemniaki, pokrojone w piórka szalotki, papryczkę chilli i podsmażamy ok. 5 minut.
- Dokładamy przekrojone na pół pomidorki ( większy pomidor pokrojony w kostkę), sos rybny, przesmażamy 2 minuty. Podlewamy mleczkiem kokosowym i wodą. Dokładamy pastę curry, ksylitol, pastę z tamaryndowca. Przykrywamy, gotujemy do miękkości ziemniaków.
- Płuczemy w gorącej wodzie owoce morza – omułki biedą się otwierać, te które tego nie zrobią wyrzucamy. Omułki dodajemy ok. 5 minut przed końcem gotowania sosu. Krewetki, jeżeli są zamrożone, rozmrażamy zalewając gorąca wodą.
- Gdy ziemniaki są miękkie, a sos doprawiony i gotowy do jedzenia wyłączamy gaz, wrzucamy posiekaną kolendrę i rozmrożone krewetki, przykrywamy na kilka minut pokrywką.
- Jeżeli trzeba, to możemy sos podkwasić sokiem z limonki. Podajemy z ryżem lub makaronem ryżowym.
Komentarze: