Od listopada do kwietnia przypada sezon na cykorie, która w dzisiejszych czasach, dostępna jest w sklepach przez cały rok. Przeraża mnie obchodzenie naturalnego cyklu wegetacyjnego, gdyż często wiąże się to z ingerencją w rośliny czy podłoża, na których rosną. Ale nie o tym ma być dzisiejszy wpis… O cudownej endywii belgijskiej ma być. 🙂

Cykoria często zraża do siebie swoim goryczkowym posmakiem, który zawdzięcza laktucynie i laktukopirynie. Związki te są jednak dla nas bardzo dobre, ponieważ wspomagają pracę wątroby, działają na organizm żółciopędne i odprężająco.  Nie musimy być kulinarnymi męczennikami i jeść cykorie za karę. Wystarczy właściwie zbilansować jej smak, a przy zakupie wybierać cykorie w jak najjaśniejszym kolorze, bez zielonych, odstających liści lub kupować taką o fioletowych liściach (odmiana najmniej gorzka).

Poza wyżej wymienionymi właściwościami cykoria jest bogata w szereg witamin i sole mineralne. Doskonale wpływa na nasze zdrowie (szczególnie w miesiącach pozbawionych świeżych warzyw) i urodę. Beta – karoten uszczelnia naczynia krwionośne, nawilża, opóźnia procesy starzenia.

 Cykoria świetnie komponuje się w sałatkach, jako dodatek do warzyw lub ryb.

Dzisiejszą cykorię przygotujemy w iście włoskim stylu – takie smaczne przyrządzanie tam podpatrzyłam. Goryczkę zbilansujemy słodyczą karmelu i nuta pomarańczy.

Zapraszam!


Składniki ( 3-4 porcje):

3 cykorie

1 szalotka

1 łyżka ksylitolu

2 łyżki oliwy lub masła klarowanego (lub pół na pół)

1 łyżka octu balsamicznego – u mnie z Modeny

sól

pieprz

Wykonanie:

1. Cykorie oczyścić, usunąć zewnętrzne liście, przekroić na pół.

2. Na rozgrzanej patelni  rozpuścić ksylitol, dodać tłuszcz, szalotkę, szczyptę soli i na tym przesmażać cykorię na wolnym ogniu z dwóch stron przez ok. 5 minut.

3. Po tym czasie cykorię podlać sokiem wyciśniętym z pomarańczy – możesz zetrzeć skórkę z pomarańczy i/lub przygotować kilka cząstek pomarańczy i dołożyć do gotowania. Na 5 minut przed końcem (płyn będzie już w dużej mierze odparowany) dolej ocet balsamiczny. Doprawić odrobiną świeżo zmielonego pieprzu.

4. Podawaj na ciepło jako składnik sałatek, dodatek do ryby lub według uznania.

Komentarze: