Ajvar jest tradycyjną sałatką lub jak kto woli sałatko-pastą wywodzącą się z Serbii. Nazwa natomiast pochodzi od tureckiego słowa haviar i oznacza  kawior. Sami Serbowie Ajvar nazywają właśnie kawiorem warzywnym. Skojarzenie z kawiorem nie jest przypadkowe, gdyż sałatka składa się z drobnych kawałeczków słodkiej papryki i bakłażanów. Aby uzyskać taką strukturę trzeba ją robić tak, jak na Bałkanach – przepuścić przez maszynkę do mielenia. Można pójść na skróty, użyć blendera, ale dla mnie jest to lekkie nieporozumienie, bo na pewno nie otrzymamy Ajvaru, ot sos o jego smaku. 😉 Warzywa do tej potrawy tradycyjnie opiekane są nad ogniem, zyskując przez to dymny posmak. W domowych warunkach warzywa można opiec nad ogniem kuchenki gazowej, upiec w piekarniku albo połączyć jedno i drugie – kilka minut opalamy, a potem do piekarnika. Do wykonania Ajvaru wykorzystuje się podłużną, słodką paprykę.

Składniki (ok. 4 słoiki po 200 ml):

1 kg papryki – podłużnej, słodkiej

1 kg bakłażanów

100 ml oliwy

1 cebula

2 łyżki octu jabłkowego

4 ząbki czosnku

2 – 3 łyżki ksylitolu lub innego słodzidła

1/2 pęczka natki pietruszki

2 łyżeczki soli – lub wedle uznania

Wykonanie:

1. Paprykę, bakłażany (w całości ponakuwane widelcem) opiekamy nad ogniem lub w piekarniku ok. 30 minut w 200 stopniach.

2. Gdy papryka poczernieje wyjmujemy, wkładamy do woreczka, zawiązujemy, odstawiamy na 20 minut. Po tym czasie oczyszczamy z pestek, ze skórki. Miąższ bakłażanów wyjmujemy łyżką.

3. Paprykę, bakłażany, czosnek przepuszczamy przez maszynkę do mielenia.

4. Oliwę (w oryginalnych przepisach olej słonecznikowy) podgrzewamy, przesmażamy na niej cebulę pokrojoną w kostkę, pod koniec dodajemy posiekane natkę pietruszki, minutę przesmażamy, dorzucamy zmielone warzywa. Smażymy ok. 15 minut, dodajemy pozostałe składniki (prócz soli, ta pod sam koniec). Smażymy, do czasu aż masa zacznie pyrkać, „strzelać”.

5. Gorące przekładamy do słoiczków, pasteryzujemy ok. 25 minut, studzimy przekręcone do góry dnem przykryte ścierką, ręcznikiem.

Rady/uwaga:

  • Ajvar ma niezwykle uniwersalne zastosowanie – do smarowania pieczywa, jako dodatek do mięs, zup, do farszów, jako sos do makaronów itd.
Komentarze:
10 komentarzy
  1. Jo 8 sierpnia, 2022 at 16:25 - Reply

    Ajvar jest bombowy. Ja dałam 1 łyżeczkę soli choć chyba następnym razem jej nie dam w ogóle. Paprykę z bakłażanem przełożyłam do garnka i pod koc. Skóra zeszła bez problemu. Powstały sok wlałam do garnka. Będę pasteryzowane w piekarniku. Dziękuję za przepis. Jest mega, sztos ❤️

  2. Jo 8 sierpnia, 2022 at 16:24 - Reply

    Akvar jest bombowy. Ja dałam 1 łyżeczkę soli choć chyba następnym razem jej nie dam w ogóle. Paprykę z bakłażanem przełożyłam do garnka i pod koc. Skóra zeszła bez problemu. Powstały sok wlałam do garnka. Będę pasteryzowane w piekarniku. Dziękuję za przepis. Jest mega, sztos ❤️

  3. Joanna 4 sierpnia, 2022 at 20:04 - Reply

    A jak zapasteryzowac w piekarniku?

  4. Ina 7 lipca, 2022 at 07:42 - Reply

    Zamiast do woreczka można papryki wlozyc do garnuszka z bardzo szczelną przykrywką, sposób podpatrzony z Włoch a skórka schodzi elegancko 😉 uwaga na wodę, zawsze gorące te papryki w środku 😉

  5. tatide 22 lipca, 2021 at 21:52 - Reply

    Po co paprykę do tego woreczka?

    • Aga Bednarska 24 lipca, 2021 at 19:28 - Reply

      Aby skórkę z papryki można było łatwo ściągnąć.

  6. Magdalena 22 lipca, 2021 at 02:07 - Reply

    czy trzeba zmielic w maszynce czy mozna w malakserze?

    • Aga Bednarska 24 lipca, 2021 at 19:34 - Reply

      Żeby uzyskać taką konsystencję, jaka powinna być potrzeba maszynki. Oczywiście jeżeli zrobisz to w innym urządzeniu też będzie smacznie – trochę inaczej w teksturze. Pozdrawiam

  7. Olesia 15 sierpnia, 2020 at 09:42 - Reply

    Ta metoda, zeby papryke wkladac do woreczka, by oczyscic, ma taki minus, ze woreczek jest najczesciej foliowy, nie zabardzo przeznaczony do kontaktu z goracym jedzeniem, w dodatku mamy rozna chemie z tego woreczka. Jest latwiejsza metoda (i tansza) – zawinac goraca papryke po podpieczeniu w mokra scierke na 25-30 min

    • Aga Bednarska 15 sierpnia, 2020 at 10:07 - Reply

      Można włożyć do papierowego – ja mam takie śniadaniowki albo po sklepowych pieczywie. Spokojnie się sprawdza. 😉 Ścierki nie próbowałam, ale wypróbuje w tym sezonie.