Przełom lata i jesieni, to wyjątkowy czas w wielu kulturach. Czas wdzięczności, próśb. Obecnie coraz mniej jest to u nas odczuwane, a jeszcze nie tak dawno święto plonów było ważnych wydarzeniem. To właśnie w okresie równonocy jesiennej Słowianie dziękowali bogom za zbiory, prosząc o za rok o więcej. Dziś mamy malutką tego namiastkę w formie dożynek. W Indiach z nastaniem jesieni obchodzi się natomiast dziewięciodniowe święto Navratri (dziewięć nocy), które związane jest z kultem bogini Matki. Wtedy to próbuję się oczyścić ciało z toksyn organicznych, jak i duchowych. Dlaczego o tym piszę? Podczas świętowania obowiązuje post. Wstrzymuję się od jedzenia pszenicy, bardzo wielu przypraw czy niektórych warzyw. Obficie natomiast używa masła klarowanego (ghee), kasz, orzechów, warzyw, owoców. Oczywiście formy postu zależą od regionu. Właśnie wtedy spożywa się proste gryczane placuszki, na które zapraszam. Można je podawać na wiele sposobów – wytrawnie, na słodko. Moje podczas Navratri by nie przeszły, bo w duszonych pomidorach jest cebula i czosnek, które są wtedy zakazane.
Składniki:
100 g mąki z niepalonej kaszy gryczanej
Ok. 220 ml wody
1 łyżeczka kolendry
1/2 łyżeczki soli
Masło klarowane lub inny tłuszcz do smażenia.
Wykonanie:
1. Wszystkie składniki wymieszać, można odstawić na kilkanaście minut, ale nie jest to konieczne – można smażyć od razu.
2. Na patelni rozgrzać z 1/3 łyżeczki tłuszczu, nakładać łyżką ciasto w formie placuszka, przekręcać, jak brzegi lekko się unoszą lub brązowieją.
2 pomidory
1/2 cebuli
1 ząbek czosnku
Szczypta soli
1/2 łyżki masła klarowanego
Rukola, szczypiorek, świeża kolendra.
Wykonanie:
1. Pokrojoną w kostkę cebulę podsmażamy na maśle, dodajemy czosnek, wrzucamy cebulę, smażymy ok. 5-10 minut zależnie ile wody jest w pomidorach. Musimy ją odparować. Doprawiamy solą.
2. Pomidory wykładamy na usmażony placek, na to rukola, szczypiorek lub kolendra albo wszytko jednocześnie.
z dużą ilościąwarzyw koniecznie! 🙂
🙂 Na słodko tez są dobre. Pozdrawiam.