Na blogu jest już kilka przepisów na bezglutenowe pączki – na drożdżach, bez drożdży, pączki oszukane – jednak tego deseru nigdy za wiele, dokładam więc kolejny. 😀 Grunt, żeby każdy był inny, żeby było w czego wybierać. 🙂
Z ciasta zrobisz zarówno klasyczne pączki, jak i oponki. Deser wychodzi lekki i miękki. Dodatek octu sprawia, że podczas smażenia nie chłoną tłuszczu. Zamiast octu możesz dodać spirytusu lub soku z cytryny – spełni taką samą rolę.
Składniki ciasta powinny mieć temperaturę pokojową.
Jeżeli chcesz stworzyć komfortowe warunki wzrostu dla ciasta umieść je na ten czas w zawiązanej reklamówce. Tym sposobem ciasto nie wysycha, szybciej wzrasta. Oczywiście możesz to samo osiągnąć używając folii spożywczej – dla mnie reklamówka jest praktyczniejsza po prostu. 😉
Zapraszam!
Składniki (ok. 10 sztuk):
Zaczyn:
120 ml napoju roślinnego – u mnie migdałowe
5 g świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru
Ciasto właściwe:
100 g skrobi ryżowej opcjonalnie kukurydzianej
60 g mąki ryżowej
35 g mąki z sorgo
25 g skrobi ziemniaczanej
30 g ksylitolu lub innego preferowanego słodzidła
10 g mąki sojowej, ciecierzycy lub białka grochowego – ciecierzyca będzie w cieście lekko wyczuwalna (ja robiłam z ciecierzycą)
40 g margaryny roślinnej lub masła ghee – rozpuszczone, przestudzone
9 g łuski babki jajowatej
1 jajko
2 żółtka
20 ml octu – u mnie ocet winny
1 łyżeczka esencji waniliowej
szczypta soli
Nadzienie:
Gęsty dżem, marmolada
Wykonanie:
- Składniki zaczynu mieszamy, odstawiamy.
- Mąki przesiewamy do miski, dodajemy łuskę, zaczyn, mieszamy drewnianą łyżką.
- Dodajemy do ciasta ubite z ksylitolem jajka, rozpuszczony tłuszcz, ocet, sól, mieszamy przez ok. 4 minuty.
- Ciasto przykrywamy (czytaj wstęp), odstawiamy na ok. 1,5 godziny lub do podwojenia wzrostu ciasta.
- Ciasto wyjmujemy na obficie podsypany mąką ryżową blat/stolnicę, delikatnie wgniatamy ją w ciasto, tak by można było swobodnie je rozwałkować.
- Ciasto rozwałkowujemy na ok. 1 cm grubości, wycinamy krążki – na jednym krążku umieszczamy nadzienie, drugim krążkiem je przykrywamy. Dociskamy brzegi a następnie ponownie używając foremki/szklanki do wycinana docinając je wyrównujemy tym samym brzegi (opcjonalnie).
- Tak uformowane pączki umieszczamy na podsypanej mąką desce, spryskujemy wodą, by nie wysychało i nie pękało, umieszczamy pod przykryciem na ok. 40 minut.
- Smażymy na rozgrzanym tłuszczu, osuszamy na ręczniku papierowym.
Chcesz zobaczyć, jak pączki wyglądają po usmażeniu? Proszę <klik>
Witam, ciasto na pączki wyszło wyśmienite 🙂 – fantastyczny przepis, jedynie co bym zmieniła to proces klejenia. Wystarczy podzielić ciasto na kawałki i w rękach robić kulki dokładając do środka ulubiony dodatek. Jak je wykroiłam szklanką zgodnie z przepisem to wyrosły ale były trochę puste w środku. Te robione ręcznie były jak ze sklepu. Smakowo rewelacja!!
Eva, bardzo miło mi czytać Twoje słowa… Dziękuję! Dziękuję również za techniczne porady. Pozdrawiam serdecznie! Aga
Niestety mi nie wyszły ?I faworki też nie. Pączki przynajmniej nie smakują tak źle jak wyglądają (przynajmniej po usmażeniu. Ciekawe jakie będą jutro), ale faworki wylądowały w koszu…Może kiedyś coś mi w końcu wyjdzie, ale póki co- wszystko do bani. Od czego zacząć, żeby się nie poddać? Niby wszystko robię jak w przepisach, a tu takie niewypały…
Cześć, niedobrze mi to czytać… Co poszło nie tak, dlaczego faworki były do wyrzucenia? Czy były jakieś podmiany w składnikach?
Faworki wyszły twarde i niesmaczne. Jak deski. Wszystkie składniki jak w przepisie, a ciasto wyszło jak na marcepan. Zastanawiam się czy to nie kwestia mielenia migdałów. Przy mieleniu zawsze wydziela się tłuszcz i nie da się zmielić na pył. Może to jest przyczyna?
Aga, jakiej konsystencji powinno być ciasto po wymieszaniu składników a przed wyrośnięciem? Czy ono powinno być bardziej luźne czy już mniej więcej takiej kosystencji jak na zdjęciu? Próbowałam z jajami przepiorczymi i nie jestem pewna czy utrafiłam 😉
Ilona, ciasto jest luźniejsze. Tu na zdjęciu jest już po posypaniu mąką ryżową (środek jest miększy).
Buziaki :*
Naprawdę potrzebne jest tylko 5g drożdży? Moze 50g :p. Bede wdzięczny za odpowiedź.
Pozdrawiam
I czy zamiast skrobi ziemiaczanej mozna użyć z tapioki?
Piotrze, tak, podmień.
Tak, na takiej ilości po prostu ciasto wolniej rośnie. Jeżeli chcesz przyspieszyć wzrost, to daj więcej. Ogólnie ciasto ma zwiększyć w swoim pierwszym wzroście 3/4 objętości lib do podwojenia. Pozdrawiam!
Mogę zastąpić świeże drożdże tymi z proszku?
Tak, wszędzie możesz podmienić zmniejszając ilość suchych. 1 cześć suchych to 3 części świeżych – przelicznik.
Witam, do wykonania pączków z tego przwpisu potrzeba tylko 5g drożdży świeżych?
Tak, ale jak chcesz przyspieszyć wzrost, możesz dać więcej.
A ja z pytaniem czy można zostawić ciasto na noc w lodówce by rosło i uformować i usmażyć rano? Byłoby idealnie na czwartek ? Pozdrawiam ?
Ewelina, tak, spokojnie – daj na wzrost z godzinę w temperaturze otoczenia, a potem temperatura kontrolowana w lodówce. Tylko szczelnie ciasto przykryj, żeby nie obsychało. Pozdrawiam! :*
Robiłam wczoraj z tego przepisu obważanki, wyszly przepyszne, do wieczoru wszystkie zniknęły 🙂 Ciasto pracuje inaczej niż pszenne, ale kwestia chwili przyzwyczajenia i wycinanie szło bardzo dobrze. Zdarzyło mi się niektóre obwazanki przerwać przekładając do garnka, myślę że to kwestia wprawy. Jako rasowy słodyczożerca będę ćwiczyć pewnie jeszcze wiele razy 🙂 ps. Właśnie przeczytałam o niepolecanym mieleniu sorgo w domowch mlynkach- ja właśnie dokladnie tak zrobiłam;) i przyznaję rację, faktura tej mąki była wyczuwalna, co generalnie nie przeszkodziło w wyprodukowanie pulchnego ciasta 🙂 Następnym razem jednak dodalabym tą mieloną w sklepie lub zamiennik.
Aga, bardzo się cieszę, że pączki okazały się zjadliwe. 😀 Ciasto bezglutenowe, to kwestia wprawy – ja po tylu latach mam kłopot, kiedy idzie mi robić coś z glutenowym… 😀 Możesz ułatwić sobie wkładanie obwarzanków do tłuszczu – umieścić je na łyżce z dziurkami lub innej do wyławiania albo umieścić krążki na papierze do pieczenia i z nim do tłuszczu (papierem do góry) – gdy się odklei, wyjąć. Buziaki :*
Dzien dobry ?
Czy mysli Pani ze skladniki moglabym wymieszac w Thermomixie ? Chcialabym zrobic z potrojnej porcji ?
Pozdrawiam
O szalonaaaaa. Da się ale próbowała bym najpierw z maks dwóch porcji bo nie wiesz czy Ci/rodzince będą smakowały. Powodzenia.
Emilia, tu jest dużo skrobi, powinno być dobrze. Ściskam!
Dzień dobry ? czym mogę zastąpić łuskę babki jajowatej?? Pozdrawiam.
Luiza, ciężka sprawa… Teoretycznie możesz ją zastąpić nasionami babki jajowatej lub płesznik, ale wtedy trzeba dodać jej 3 razy więcej, a i tak nie będzie to tak udanie, jak na łusce…
Pani Agnieszko, czy łuska ma być w całości czy zmielona?
Beata, nie mielę – wsypuję tak, jak jest w opakowaniu. Ona już sobie poradzi. Pozdrawiam!
Jaka margaryna wegańska będzie dobra? Pytam, bo zauważyłam, że margaryny wegańskie mają dużo wody w składzie
Agnieszka, możesz spokojnie dodać.
dziekuje za piekny przepis. Czy można zastąpić w nim czymś jajka? Jeśli tak, czym? moja celiakia bardzo nie lubi się z jajkami, a te pączki wyglądają tak kusząco ?
Gosiu, jajka możesz zastąpić w ten sposób: https://www.bezglutenowejadlo.pl/paluszki-i-racuchy/bezglutenowe-paczki-weganskie-miekkie-sprezyste/
Twoje przepisy są poprostu super , ale pączków jeszcze nie robiłam. Mam pytanko , mogę czymś zastąpić mąkę z sorgo ? I czym się różni mąka ryżowa od skrobi ryżowej? Poprostu nie spotkałam w żadnym sklepie. Dzięki i pozdrawiam
Skrobia ryzowa przypomina mocno właściwości glutenowe, mąka ryżowa tego nie ma – szerzej temat potraktowałam w książce. Ja kupuje skrobie ryżową w azjatyckim markecie – najtaniej… Buziaki! :*
Jeśli się ktoś zastanawia czy robić?… ROBIĆ! Ciasto delikatne, puszyste, niemal tradycyjne, nie za słodkie:) Zjedzone co do okruszka:)
Marzenka, dziękuję Ci za tak piękną rekomendację! Ale dobrze mi to czytać… Ściskam!
A można pominąć mąkę sojową bo nie mam?
Ja tu użyłam z ciecierzycy. Bez niej powinno tez być dobrze, ale nie sprawdzałam. Ściskam!
Czy białko konopne sprawdzi się zamiast ciecierzycy, mąki grochowej czy sojowej?
Witam czym mozna zastapic skronie ryżową….?mam make ziemniaczana i z tapioki czy ktoras bedzie odpowiednia jesli tak jakoe proporcje?
Pozdrawiam i milego dnia życzę!!
Malwina, w tych proporcjach one się nie sprawdzą – pod ziemniaczaną i tapiokę trzeba opracować inny przepis. One po prostu mają zupełnie inne właściwości…
Ze wzajemnością, dobrego dnia! :
Czym można zastąpić mąkę sojową?
Niestety nie mogę jej jeść przy mojej chorobie ponieważ soja podwyższa poziom estrogenów
Edi, napisane są zamienniki – ja np. dałam ciecierzycę. Pisze różne opcje, bo różne czytelnicy mają oczekiwania i problemy zdrowotne. Można również ominąć, dostosować tylko ilość płynu. Pozdrawiam!
Mam problem z mąka sorgo. Kupilam kasze, bo mąki nie znalazłam i chciałam sama zmielic. Niestety mąka ma pełno grudek i jeszcze jako tako w ciescie pychotce jest to do przeżycia, to obawiam się, że pączki tego nie ogarną. W czym mielisz na makę? Moja podróbka termomixa nie podolala… natomiast gryka jest ok po zmieleniu, sorgo niet. A przepis na pewno wypróbuję!
Konstancja, za twarde ziarno. Miele tylko te miękkie: gryczana, jaglana, orzechowe. Uważam, że nie z każdym ziarnem domowe mielenie się sprawdzi – nawet ryżowa zmielona w domu, nie będzie wygladała tak, jak ta ze sklepu. Szkoda się z tym mordować…zupełnie gra nie warta zachodu. Tutaj miałam ją akurat pod ręką, więc dosypałam, ale gdybym jej ńie miała, też by poszło – pewnie dałabym ryżowej. 😉 Mam taką drobną azjatycką, pięknie się w wypiekach sprawdza, nie ma piaskowej tekstury.
1.5 h to chyba półtorej czyli 90 min.
Konstacja, tak – czas szacunkowy, uśredniony (u mnie w czasie też tak o tej porze roku wygląda), bo wzrost ciasta zależy od temperatury otoczenia. Po prostu ciasto ma podwoić na spokojnie swoją objętość. Jak je postawimy w jakimś ciepłym miejscu, to wyrośnie szybciej, ale nie polecam takiego popędzania – ciasto na tym często traci. Do napisania! :*
Aga kochana!
Na ile czasu odstawić zaczyn?
Ile to 1,4 godziny (jedna czwarta czy 1h 40 min?)
Czy oponki to wystarczyz krążki szlanką i w środku dziurkę naparstkiem/nakrętką?
Iza, 1,5 (już jest tak, jak trzeba) – czas uśredniony, bo w każdym domu jest inna temperatura, a od tego szybkość wzrostu zależy w dużej mierze. Co do oponek, to tak krążek szklanką/foremką, do tego w środku dziurka (u mnie kieliszkiem) i wzrost. Ja zaczynu nie odstawia, żeby się upewnić, że drożdże pracują. Używam świeżych, w terminie, rozpuszczam, odstawiam, szykuję mąki i wlewam. Już podczas wlewania widać, jak pięknie bąbelkują. 😉 Ale oczywiście, jak chcesz, to możesz odstawić do aktywacji – po ok. 10 minutach od wymieszania zaczynu powinno się słyszeć syczenie, a jeżeli dodasz mąkę, podgęścisz, to bąbelki też będą. 😉
Buziaki! :*