Zapraszam na dobre pierogi z zieloną soczewicą, batatem (można zamienić na ziemniaka) i suszonymi pomidorami. Ciasto pierogowe w nich jest miekkie, elastyczne, niezawodne i nie wymagające zabawy z lepieniem.
Ciasto z proporcji według tego przepisu <klik>
Farsz:
1/3 szkl suchej zielonej soczewicy – namoczonej w ciepłej wodzie ok. 30 minut
1 mały batat – ugotowany (na parze) lub upieczony; możemy użyć zwykłego ziemniaka
5 -6 suszonych pomidorów – użyłam w oleju, ze słoika
1 duża cebula
1 ząbek czosnku
1 gałązka świeżego rozmarynu lub szczypta suszonego
1 szczypta cząbru
1 szczypta pieprzu czarnego
2 liście laurowe
Sól – do smaku
2 łyżki tłuszczu do smażenia – preferowanego, tu masło klarowane
1. Soczewice gotujemy do miękkości. Na rozgrzany tłuszcz wrzucamy liście laurowe, gałązkę rozmarynu (suszony dajemy później), chwilę podsmażamy. Dokładamy pokrojoną w kostkę cebulę, przesmażamy do zeszklenia.
2. Do cebuli dodajemy pokrojone w kostkę suszone pomidory, kilka minut podsmażamy. Dodajemy suszony cząber, tymianek. Przeciskamy przez praskę czosnek, dokładamy do cebuli i pomidorów i chwilę podsmażamy.
3. Wszystko blendujemy. Doprawiamy solą i pieprzem. Lepimy pierogi – klasycznie, albo na okrągło ( na jedno wycięte koło nakładamy farsz, przykrywamy drugim kołem i dociskamy palcem).
4. Wrzucamy na wrzącą, osoloną wodę i gotujemy przez ok. 3 minuty od wypłynięcia. Po ugotowaniu opłukujemy delikatnie zimną wodą.
Lisc laurowy chyba musi byc od poczatku bardzo drobno pokruszony. Ja dalam caly, tylko rozkruszony w palcach i to chyba byl blad, bo potem blender tego nie rozkruszyl za dobrze i wyciagalam z pierogow „osci” od tego liscia. Zaznacz jeszcze prosze, w ktorym momencie dajesz suchy rozmaryn, bo nie bylo tego w trakcie przepisu, wiec zapomnialam w procesie realizacji punkt po punkcie, ze na poczatku byla o nim wzmianka.
W koncu soczewice zblenderowalam, a ziemniak utluklam osobno i dodalam na koncu. Wyszedl farsz palce lizac!!! Dopero co dopatrzylam sie na zdjeciu, ze pierogi maja ksztalt spodka latajacego UFO. Jak je lepisz? Z 2ch krazkow? Jakiej srednicy sa te krazki?
Pamietam jeszcze z okresu papek dla niemowlakow, ze ugotowany ziemniak nie lubi blendera, wychodzi jakis okropny klej. Ugotowany ziemniak mozna tylko utluc.
Blendujemy z soczewica razem, czy dorzucamy ja pozniej? I w ktorym momencie wchodzi batat/ziemniak?