Często gotuje różnego rodzaju curry, np. z ciecierzycą, ziemniakami, a te świetnie smakują z chlebkami. Dziś właśnie o chlebkach będzie wpis, a dokładniej o chlebkach gryczanych. Robi się je błyskawicznie, zjada też. Są miękkie i smaczne. Przy ich sporządzaniu nie używamy wałka. Podsypujemy delikatnie mąką gryczaną i dłońmi formujemy okrągły placuszek. Im cieńszy placek, tym lepszy, gdyż bardziej nam podczas smażenia wyrośnie. Ważna jest też temperatura tłuszczu. Przy smażeniu tego typu placków robię próbę. Wrzucam kawałek ciasta i jeżeli wypłynie na wierzch w przeciągu 5 sekund, to temperatura tłuszczu jest właściwa.


Składniki (ok. 8 sztuk):

140 g mąki gryczanej niepalonej (może być też palona)

115 ml wody

Szczypta soli

Szczypta suszonego tymianku

Tłuszcz do głębokiego smażenia

Wykonanie:

1. W misce łączymy wszystkie suche składniki, dodajemy wodę, mieszamy do powstania zwartej kuli. Ciasto nie może być za miękkie.

2. Deskę podsypujemy delikatnie mąką gryczaną, formujemy dłońmi cienkie placuszki. Smażymy na rozgrzanym tłuszczu przez ok. 10 sekund odwracając je w między czasie na drugą stronę. Wyjmujemy i osuszamy na ręczniku papierowym.

Komentarze:
4 komentarze
  1. Monika 2 marca, 2018 at 16:41 - Reply

    Są niesamowite! ❤ aż trudno uwierzyć, że powstają prawie z niczego. 🙂

    • Aga Bednarska 3 marca, 2018 at 18:00 - Reply

      Monika, dokładnie tak, jak piszesz. Patrząc po składnikach cienizna, a wychodzi szybko, bardzo smacznie i mało gryczanie. Do następnego. Pa:*

  2. Maja 14 listopada, 2017 at 07:54 - Reply

    Świetnie wyglądają a czy można by je było pięć w piekarniku ?

    • Agnieszka Bednarska 14 listopada, 2017 at 08:47 - Reply

      Siema Maju! Niestety nie, bo to tłuszcz sprawia, że chlebki „puchną”. Tutaj nie ma żadnych spulchniaczy. Pozdrawiam. :*