Upma/uppumavu, to popularne danie śniadaniowe pochodzące z Indii. W klasycznych wersjach jego głównym składnikiem jest semolina lub kaszka ryżowa. Ale nie tym razem. 😉 Dziś ryżu nie będzie, komosa ryżowa za to i owszem. Kolejnym istotnym składnikiem są warzywa. Nie ma jednego słusznego ich zestawu. Kierujemy się w ich dodawaniu swoimi upodobaniami. Dziś u mnie marchew i kukurydza, a kiedy indziej będzie to fasolka szparagowa, groszek lub brokuł. Jak na kuchnie indyjską przystało, wiele zawdzięczamy przyprawom. To one dopieszczają jedzenie. Oczywiście, jeżeli nie przepadamy za takimi smakami, doprawiajmy tak, jak lubimy.


Składniki (ok. 2-3 porcje):

150 g komosy ryżowej – u mnie kolorowa

1 szalotka lub mała cebula – pokrojona w kostkę, piórka lub przekrojona na pół, gdy nie lubimy cebuli w jedzeniu

150 g kukurydzy – u mnie ze słoika, ale może być świeża lub mrożona

1 marchewka – pokrojona w kostkę lub paski

1 łyżka tłuszczu do smażenia

1/2 łyżeczki soku z limonki lub 1 cm kiszonej cytryny <klik>

Przyprawy:

1/2 łyżeczki kuminu – ziarna

1/3 łyżeczki brązowej gorczycy

1 łyżeczka mielonej kolendry

1/3 łyżeczki kurkumy

Ok. 10 liści curry

1/3 łyżeczki garam masali lub curry

4 listków mięty lub szczypta suszonej

Sól – ja sole po ugotowaniu, ale można spokojnie przed


Wykonanie:

1. Odmierzamy komosę, żeby określić ilość wody, zalewamy ją wodą (ja używam wrzątku ale nie jest to konieczne), płuczemy. Jeżeli pojawia się piana, to płuczemy do tego momentu, aż jej nie będzie – z reguły dwa, trzy razy. Odsączamy na sitku.

2. Na patelni rozgrzewamy tłuszcz, wrzucamy ziarna kuminu, gorczycy. Przesmażamy ok. 1 minuty. Dodajemy cebulę i resztę przypraw oprócz mięty. Podsmażamy ok. 2 minut.

3. Wrzucamy komosę, podprażamy ok. 1 minuty. Zalewamy wodą w proporcjach 2:1 do kaszy (tu będzie ok. 400 ml). Dodajemy wszystkie pozostałe składniki. Gotujemy pod przykryciem ok. 20 minut.

Komentarze: