Przyjemny, bo aromatyczny i słodki jest ten wpis. Niby nic, ot nadzienie ryżowe, ale rozkosznie działa na zmysły – przynajmniej moje – wprowadzając w stan ekstazy. 😉 Uwielbiam je na zmianę z nadzieniem migdałowym. Dzieci mówią, że smakuje, jak twaróg. Może i trochę racji mają, ale dyskutuję, niezgadzając się, bo według mnie jest dużo smaczniejszy. Jak widzisz, skład jest prosty. Główny sukces nadzienia, to jajko, które sprawia, że farsz nabiera delikatności, puszystości. Podczas zapiekania drugie tyle zwiększa swoją objętość.

Na zdjęciu naleśniki z mąki kasztanowej. 
Każde naleśniki z mojego bloga się do tego nadzienia nadają, bo są elastyczne.


Składniki:

Ok. 10 naleśników

400 ml mleka roślinne- u mnie kokosowe i tutaj się takie sprawdza doskonale, a kokosu nie czuć

80 g ryżu jaśminowego (idealny, bo delikatny)

1 duże jajko

1/2 limonki – sok lub sok z cytryny

1/3 łyżeczki cynamonu cejlońskiego + cynamon do posypaniu wierzchcu naleśników przed zapieczeniem lub po

3 łyżek ksylitolu

1 łyżeczka ekstraktu waniliowego

Wykonanie:

1. Mleko doprowadzamy do wrzenia, wrzucamy przepłukany ryż. Gotujemy, mieszając co jakiś czas, do miękkości. Studzimy. Dodajemy żółtko, ksylitol, sok z limonki, ekstrakt i blendujemy ręcznym blenderem. Białko ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy do masy łącząc ją delikatnie łyżką ruchami góra dół. Nie mieszamy po okręgu.

2. Masę wykładamy na naleśnika, zwijamy w rulon. Umieszczamy w formie wyłożonej papierem i wysmarowanym masłem lub innym tłuszczem. Wierzch również smarujemy lekko masłem, posypujemy cynamonem. Zapiekamy ok. 15 – 20 minut w 170 – 180 stopniach.

3. Podajemy ciepłe polane słodkimi sosami lub posypane cynamonem.


Rady:

  • pomimo zapieczenia naleśniki są mięciutkie, delikatne;
  • masa bez jajka niestety będzie smakowała i wyglądała inaczej. Nie będzie puszysta, delikatna, ot taki gotowany ryż;
  • cynamon cejloński jest dużo szlachetniejszy, łagodniejszy w smaku, nie tak ostry, jak ogólnie dostępny w sklepach. Tego drugiego daj mniej;
  • nie musisz blindować ryżu z żółtkiem, wystarczy, że żółtko utrzesz łyżką, a potem dodasz do ryżu. Będą tylko bardziej wyczuwalne kawałki ryżu.

Komentarze:
guest
22 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments
Ewa P.
Ewa P.
5 lat temu

Bardzo smaczne, mój syn marudził że chce naleśniki z dżemem, ale jak już spróbował to zjadł prawie 4 duże naleśniki a ma dopiero 6 lat;) Oczywiście całą rodziną jedliśmy i bardzo nam smakowały. Jestem zachwycona przepisami i podziwiam Twoją kuchnię, lekkość z jaką kombinujesz różne potrawy i zapał do gotowania;) ps. Przede mną wyzwanie – tort urodzinowy, zapewne skorzystam z tej stronki:). Pozdrawiam

Ela
Ela
5 lat temu

o mamusiu, wygląda obłędnie! 🙂 Jutro na śniadanie robię 🙂

Angel
Angel
5 lat temu

Dzięki za przepis bardzo smakowało ?

Asia
Asia
5 lat temu

a który przepis na naleśniki (bezglutenowe) najbardziej pasuje do nadzienia?

Edyta
Edyta
4 lat temu

A co można dodać zamiast jajka kurzego? 🙂 Jajko przepiórcze? Czy coś innego?

Iza
Iza
3 lat temu

Jakie najlepiej użyć mleko kokosowe? Z puszki czy z kartonu?

Iza
Iza
3 lat temu

Dziękuję ☺

Marta
Marta
3 lat temu

Chciałabym spróbować tych naleśników bo zapowiadają się bardzo smakowicie:) mam tylko pytanie czy można je usmażyć na patelni na niewielkiej ilości tłuszczu zamiast piec w piekarniku? Dzieci lubią chrupiące i są do takich przyzwyczajone.

Ink3
Ink3
3 lat temu

Właśnie zjedliśmy na kolację. Bardzo smaczne. Niestety nie miałam wanilii, ale jeszcze ten przepis powtórzę, koniecznie z ekstraktem waniliowym, bo wydaje mi się, ze bardzo by się przydał i byłoby jeszcze pyszniejsze:)

Dar
Dar
3 lat temu

Czy jajko w przepisie można czymkolwiek zastąpić? Np. babka jajowata lub siemieniem lnianym? Jest nietolerancja na każdy rodzaj jajek

Eva
Eva
2 lat temu

Pyszne 🙂
Szkoda, że nie można swoim zdjęciem się pochwalić 😉

Jola
Jola
1 rok temu

Przepis wygląda bardzo obiecująco, jutro zamierzam wypróbować i już się cieszę na naleśniki z „serem” po 2 latach bez nabiału. 😀 Mam tylko takie pytanie, w składnikach wymieniony jest sok z limonki, w wykonaniu już nie występuje. Dodać go to gotowania ryżu czy później? Nie chcę czegoś zepsuć.