Domowy majonez dla wielu wydaje się rzeczą pracochłonną i skomplikowaną. Nic bardziej mylnego! 10 minut – mniej więcej tyle czasu zajmie Ci ukręcenie majonezu. Majonez ubić jest niezwykle łatwo, szczególnie, gdy przestrzega się kilku zasad:

  • używamy składników o temperaturze pokojowej;
  • by zapoczątkować emulgowanie na początku łączenia składników oliwy/oleju dodajemy dosłownie po parę kropli – ilość dodawanego oleju zwiększamy po dodaniu ok. 1/2 szklanki, w chwili, gdy widzimy, że masa zaczyna gęstnieć;
  • w początkowym etapie nie powinno się robić przerwy w ubijaniu majonezu – do czasu aż zobaczymy, że zaczyna gęstnieć.
  • w podgrzanej misce majonez lepiej się emulguje – ten patent zdradziła mi Julia Child w Masterning the Art of French Cooking.
Klasyczny majonez lubię ubijać trzepaczką – czuję wtedy nad nim większą kontrolę.

Składniki:

1 żółtko

ok. 3/4 (180 ml) szklanki oleju (neutralny smak) – można zmieszać z oliwą

1/3 łyżeczki soku z cytryny lub octu winnego

ok. 1/2 łyżeczki musztardy Dijon (jest bardzo ostra) lub innej preferowanej

sól – do smaku

pieprz biały lub czarny – do smaku

ksylitol lub inne preferowane słodzidło – opcjonalnie do smaku

Wykonanie:

  1. Miskę, w której będziemy robić majonez, ogrzewamy w gorącej wodzie, wycieramy.
  2. Ubijamy w niej przez kilka (2-3 ) minut żółtko, aż zacznie gęstnieć.
  3. Dodajemy musztardę, ocet, szczyptę soli, łączymy składniki a następnie zaczynamy dolewać po kilka kropelek oleju, mieszając do dokładnego połączenia składników.
  4. Gdy majonez zacznie gęstnieć możemy zwiększyć ilość dodawanego oleju.
  5. Gotowy majonez doprawiamy do smaku według swoich preferencji i jego przeznaczenia.

Rady/uwagi:

  • jeżeli kiedykolwiek zważył Ci się majonez, to w bardzo prosty sposób go uratujesz. Wystarczy zacząć dodawać go po łyżeczce do umieszczonej już w misce musztardy i ponownie ubijać. Masa powinna się połączyć;
  • oliwa może spowodować, że majonez będzie miał nutę goryczki – ja do rzepakowego dodaje czasem z 1/6 oliwy bardzo łagodnej;
  • zamiast musztardy ze słoika możesz użyć musztardy w proszku (do kupienia w orientalnych sklepach) , tylko w mniejszych (ok. 4 razy) proporcjach.
Komentarze:
5 komentarzy
  1. Olesia 25 stycznia, 2021 at 15:36 - Reply

    Ja nawet sie nigdy nie bralam do domowego majonezu, bo wydawalo mi sie, ze protrafia go robic wylacznie jacys zawodowi kucharze z gwiazami Michelina na czole… Ale z Aga juz nie boje sie niczego sprobowac. Sprobowalam, z olejem arachidowym, i wyszlo ! To wspaniale, ze dostarczasz wszystkich potrzebnych szczegolow, motywjesz i dodajesz skrzydel. Prawdziwy koach z Ciebie !
    Uwaga dla mnie – nastepnym razem nalezy brac troche mniejsza miske, niz ta w ktorej standardowo ubijam bialka na przyklad. Bo tutaj proporcje na 3 wielkie z czubem lyzki do zupy majonezu, jak sie wezmie za duzy pojemnik, to to sie rozmazuje wszystko po sciankach zamiast ubijac. Nie ubijalam trzepaczka, bo oszczedzam stawy i sciegna, wzielam swoj blender zanurzeniowy Brauna, ktory ma nasadke trzepaczkowa i ubijalam takim gornym malym przyciskiem, ktory daje dosc wolne obroty.

  2. Iwona 26 stycznia, 2020 at 06:03 - Reply

    Tyle razy próbowałam zrobić majonez w domu ale za kazdym razem mi się warzył… dopiero Ty mi jasno i dokładnie wyjaśniłaś jak zrobić, żeby się udało 🙂 Dziękuję Aga ! Wyszedł pyszny

    • Aga Bednarska 27 stycznia, 2020 at 21:13 - Reply

      Iwona! Nawet nie Wiesz, jak mnie Twój komentarz ucieszył. Bardzo Ci za te dobre słowa dziękuję! Ściskam z wdzięcznością. :*

  3. grash 15 grudnia, 2019 at 14:49 - Reply

    Aga, jemy jajka ale boję się surowych żółtek. Kupuję ekologiczne ale licho nie śpi. Próbowałam z ugotowanych – nie wychodzi. Jak sobie poradzić, bez majonezu wiele dań traci na atrakcyjności.