Jedną z rzeczy, które mnie uszczęśliwiają jest jedzenie. Spędzam przy nim wiele dobrych chwil, celebruję spotkania z rodziną, przyjaciółmi… Nie ukrywam, że dobre smaki stanowią znacząca cześć życia – hedonistycznie lubię sobie nimi dogadzać. Dzisiaj zapraszam Cię do wspólnego przyrządzenia sycącej, bezglutenowej komosanki – wspaniale zacząć nią dzień, szczególnie, gdy chłód na dworze.
Składniki ( ok. 2 porcje):
Komosanka:
ok. 90 g komosy ryżowej – zalanej wrzątkiem, odstawionej na ok. 30 minut, a następnie kilkakrotnie przepłukanej
ok. 200 ml wody
50 ml mleka kokosowego – tłustego (u mnie z kartonu)
2 daktyle – pokrojone w kostkę i/lub inne suszone owoce, które lubimy
Wykonanie:
1. Przepłukaną komosę zalewamy zimną wodą, gotujemy do miękkości.
2. Pod koniec gotowania dodajemy mleko kokosowe, daktyle i jeszcze chwilę (2-3 minuty), gotujemy mieszając do rozpadnięcia się owoców.
3. Ugotowana komosę wykładamy w miseczki, wykładamy owoce z otrzymanym podczas redukcji syropem.
Owoce:
1 gruszka – obrana ze skórki, bez gniazda nasiennego, pokrojona w ósemki
4 śliwki węgierki – zanurzone we wrzątku, obrane ze skórki
4 migdały obrane ze skórki
1/2 pomarańczy – sok
1 łyżka rumu – opcjonalnie
1 łyżka ksylitolu lub innego preferowanego słodzidła
1/4 łyżeczki cynamonu cejlońskiego
4 ziarenka kardamonu – opcjonalnie
Wykonanie:
1. Na boku obranych ze skórek śliwek robimy niewielkie nacięcie, wyciągamy pestki, a w ich miejscu umieszczamy migdały, w razie potrzeby spinamy wykałaczką tak, by nie wypadły.
2.Na rozgrzanej patelni rozpuszczamy ksylitol, wrzucamy owoce, kardamon, cynamon, 2-3 minuty przesmażamy.
3. Podlewamy sokiem z pomarańczy i rumem i nadal na ogniu, co jakiś czas mieszając, gotujemy do zredukowania większości płynu.
4. Owoce wraz z syropem umieszczamy na komosie.
Smacznego! 🙂
Komentarze: