Przepis ten powstał, gdy szukałam sposobów na przemycenie dzieciom sporej ilości cynamonu w poręcznej formie.

        Cynamon, szczególnie przy candidzie, działa na jelita cuda. Dla właściwości przeciwgrzybicznych czy dużej ilości antyoksydantów, które działają na nas rewitalizująco, warto go w żywienie włączyć. Cynamon cynamonowi nie równy. Najbardziej powszechny cynamon chiński (cassia) będzie nam raczej szkodził, przez dużą ilość kumaryny w nim zawartej.  Smakowo też jest gorszy- ostrzejszy, piekący, sporej ilości nie damy rady zjeść. Dlatego musimy sięgnąć po cejlońską odmianę (verum), która poza walorami leczniczymi, połechce nasze kubki smakowe łagodnością, szlachetną nutą goździkową. Laski cynamonu odróżnimy bez kłopotu- chiński ma tylko kilka, bardzo twardych, warstw, cejloński, kruchy, jest cały wypełniony nimi. 


Miał być wpis z przepisem, więc do rzeczy.:)

Składniki:

300gram mąki ryżowej

110 gram skrobi z tapioki

200 ml mleka roślinnego

40 g masła klarowanego (rozpuszczonego)

40 gram ksylitolu (najlepiej zmielonego)

1 łyżeczka sody

1 łyżeczka octu jabłkowego

1 łyżeczka cynamonu cejlońskiego

Szczypta gałki muszkatołowej

———————————————————————————-

50 gramów masła do ścierania na ciasto- ma być twarde, nie rozpuszczamy.

Nadzienie:

2 jabłka

Polewa:

Rozpuściłam 3 czekoladki wykonane z domowej czekolady
Wykonanie.

Jabłka obieramy, ścieramy na tarce, przekładamy do garnka, podlewamy łyżką wody i przesmażamy. Łączymy suche składniki w jednej misce, w drugiej wszystkie mokre, a potem je mieszamy i wyrabiamy ciasto. Ciasto wykładamy na blat z rozłożonym, i podsypanym tapioką, papierem do pieczenia. Dłońmi rozpłaszczamy, ścieramy na całe ciasto 1/3 masła, zawijamy (podnosząc papier do góry) brzegi do środka i jeszcze dwukrotnie czynność powtarzamy (rozpłaszczamy, ścieramy masło i zakładamy). Jeżeli się ciasto klei, możemy ponownie podsypać skrobi. Na uformowany dłońmi prostokąt (grubość ok.0,5 cm) nakładamy jabłka i znów używając pomocy papieru do pieczenia, zwijamy w rulon.

Nożem obsypanym skrobią porcjujemy ciasto (ok. 2-3 cm). Pieczemy 35-40 minut w 180 stopniach. Ciacha najlepiej smakują w dniu upieczenia.

Rada:

Jeżeli możemy drożdże, dodajmy dwie łyżeczki suchych zamiast sody, wyróbmy ciasto, jak w przepisie i odstawmy na ok. 1 godzinę do wyrośnięcia. Na drożdżach ciasto jest pulchniejsze, lepsze (my niestety obecnie nie możemy). Do jabłek możemy dodać bakalie.

Chcesz być na bieżąco, to zapraszam na:          logo-facebook

Komentarze: