Dziś będzie korzennie… bo zapraszam Cię na piernikowe ciacho. Chociaż przyprawa piernikowa kojarzy się iście świątecznie, to ten deser smakuje wybornie nie tylko zimą.
Ciasto jest delikatne, puszyste, a jednocześnie lekko wilgotne. Masę jabłkową pokochają dzieci i ci, którzy lubią orzeźwiające desery. Robi się ją bardzo prosto i szybko, szczególnie, gdy masz już uprażone jabłka. Ja w przepisie wykorzystałam moje ukochane papierówki, które latem zawekowałam (bez cukru). Zrobienie masy zajęło mi więc dosłownie dwie minuty. Warto w sezonie poświęcić trochę czasu i zrobić zacne jabłkowe zapasy. W ogóle przetwory, to cudowna sprawa… w czym codziennie się utwierdzamy.
Ciasto (tortownica 18 cm):
4 jajka
40 g mielonych migdałów – u mnie zmielone płatki
25 g skrobi ziemniaczanej
25 g mąki z sorgo
45 ml mocnego naparu z herbaty – przestudzonego
40 g ksylitolu lub innego preferowanego słodzidła
1 łyżka przyprawy do pierników – preferowanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Masa:
50 dag jabłek prażonych lub ok. 80 dag świeżych, obranych i uprażonych
1 galaretka – u mnie truskawkowa bez cukru
ok. 40 g ksylitolu (puder) lub innego słodzidła – ewentualnie dosłodzić pod swój smak
Polewa (na wierzch ciasta, jeżeli chcesz ją również na boki, musisz podwoić ilość składników):
1/2 tabliczki czekolady – u mnie bez cukru
1 łyżka masła kokosowego lub innego tłuszczu np. masła ghee
Dodatki do posypania:
wiórka kokosowe, orzechy, migdały
Wykonanie:
1. Oddzielamy żółtka od białek. Białka ubijamy mikserem na najwyższych obrotach na sztywną masę, następnie „wrzucamy” najniższe obroty, dodajemy porcjami żółtka i ksylitol.
2. Wsypujemy przyprawę do pierników, wlewamy esencję herbacianą, wsypujemy przesiane wraz z proszkiem do pieczenia mąki.
3. Dno tortownicy wykładamy papierem, jej brzegów niczym nie smarujemy, wlewamy ciasto. Pieczemy ok. 40 minut lub do suchego patyczka w temperaturze ok. 180 stopni C.
4. Po upieczeniu ciasto wystudzić, przeciąć na trzy części.
Masa:
1. Gotujące się jabłka ściągnąć z ognia, dodać galaretkę, słodzidło, wystudzić.
2. Tężejąca masą przekładać ciasto.
Polewa
- Składniki polewy rozpuścić w kąpieli wodnej.
- Po rozpuszczeniu rozprowadzić po wierzchu ciasta.
- Ciasto posypać wiórkami, orzechami.
Rady/uwagi:
- ilość galaretki może być uzależnione od rodzaju jabłek, zawartości wody, stopnia podsmażenia – jabłka ze słoika np. nie są wodniste.
Dziekuje Ago za blyskawiczne odpowiedzi i wspanialy, jak zawsze, przepis ! Make z sorgo znalazlam dopiero w trzecim z kolei sklepie ze zdrowa zywnoscia, ale juz wiem z doswiadczenia, ze przepisow Agi trzeba sie trzymac z dokladnoscia maniaka, jak zaczniesz kombinowac, to raczej wynik bedzie marny… No, ale jak zez bez kombinowania, skoro nie mialam dokladnie tej samej wielkosci tortownicy… Zaczelam podwajac skladniki. Doszlam do jaj. Stwierdzilam, ze 8 jaj to chyba lekka przesada, nie jestesmy przy sekaczu… Wiec pozostalam na 6. Niestety ciasto z tymi 6 jajami bylo konsystencji wody, wiec wpadlam w panike, ze nic z tego nie wyjdzie, a ja tu mam meza urodziny… Rabnelam wiec dodatkowe 3 duze lychy maki, az zrobilo sie takie jak niezbyt gesta, lejaca sie smietana. No i takowe upieklo sie bardzo dobrze. Niestety nie wyszlo zabardzo wysokie, i z przekrojeniem tego jedwabna nitka na 3 poziome czesci to sie nameczylam troche. Przysiagnelam sobie, ze ostatni raz bawie sie w te nitke, nastepnym razem bede piekla osobno cienkie placki i skladala je juz po upieczeniu. Jablek wzielam 13 sztuk. i 2 pakieciki portugalskiej galaretki (1 pakiet byl przewidziany dla 500 ml wody). Proporcje tego wyszly bardzo dobre, tylko za duzo, jeszcze zostalo 3 male sloiczki, taki deserek dodatkowy. Jablka ni w cholere nie chcialy sie uprazyc w jednorodna mase, jak na zdjeciu, wiec po 20 minutach zdenerwowalam sie i pojechalam je blenderem. Wyszedl mus jablkowy, w ktorym potem bardzo ladnie sie rozpuscila galaretka. Ciasto wyszlo w smaku i w konsystencji po prostu fantastyczne! Maz byl caly happy, zjadl cale 3 kawalki na raz. Na pewno bede to ciasto robic jeszcze nie jeden raz!
Olesiu, bardzo się cieszę, że temat ogarnęłaś. Co do jabłek, to kwestia odmiany, są jabłka, które się nie rozpadną. Do ciast, mas używam odmiany Szara Reneta. Nie wiem, jakie u Ciebie są dostępne tego typu jabłka.
A, i nie zadalam najwazniejszego pytania – jak uprazyc jablka? To znaczy do jakiej konsystencji, i w przyblizeniu ile czasu je prazyc? Rozumiem, ze to bardzo zalezy od rodzaju jablek, ile one maja wody, ale jednak potrzebuje wiecej szczegolow….
Tak, jak już napisałaś, konsystencja, czas zależy od odmiany. Pokrojone, obrane jabłka podlewam ok. dwiema łyżkami wody i duszę, aż będą miękkie i rozpadające się (ok. 10 minut).
Tez lacze sie do pytania, w jakiej postaci dodawac galaretke- sucha czy z woda?
I drugie pytanie mam, moja tortownica ma 24 cm, a nie 18, czy wyjdzie, jak zwieksze wszystko o 1/4? W tym wypadku dodac 5 jaj, czy lepiej pozostac przy 4?
Dziekuje!
Galaretka sucha, gdyby było inaczej, wspomniałabym o tym. Zwiększyłabym składniki o połowę.
Biszkopt świetny, puszysty, wilgoty, nie za słodki. Zamiast przyprawy do piernika dałam 2 łyżeczki karobu i wyszedł koloru karmelowego. Zostaje zaadaptowany do zeszytu i będzie jeszcze nieraz ???? przełożyłam kremami patissiere (klasyczny z powidłami i czekoladowy z czarną porzeczką), biszkopt nasączyłam woda przegotowaną. Tynk śmietanka kokosowa 21% tł. ubita (stała), połowa z dodatkiem zblendowanych borówek (dodałam połowę śmietanfixu), połowa bez. Wyszedł dwukolorowy, fioletowo biały. Na wierzchu oprószony wiórkami. Pychotaaa, jak dla nas lepszy od zwykłego. Taki można jeść i nie czuć się po nim jak po zjedzeniu kamieni???? Szkoda że nie mogę dodać zdjęcia bo jestem z niego dumna????
Dobry wieczór,
Chciałabym zrobić ten smakowicie wyglądający torcik na najbliższe święta. Mam pytanie o galaretkę – czy wsypujemy do uprażonych jabłek suchą galaretkę z opakowania czy rozpuszczoną w wodzie i tężejącą? Dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam
Aneta
witam serdecznie czym można zamienić migdały? niestety mam uczulenie
Ciasto jest genialne! Wyszło doskonale już za pierwszym razem i stało się moim ulubionym 🙂 Jest lekkie, puszyste wilgotne i kwaskowe – tak jak lubię. Doskonałe na co dzień i święta. Dziękuję!
Dziewanna, bardzo się cieszę! Dziękuje za piękną rekomendacje. Ściskam! :*
No właśnie. Ja też mam różne mąki, ale akurat z sorgo – brak. Może ktoś coś podpowie ?
Aniu, każda mąka (kukurydziana, ryżowa, gryczana biała (tu będzie posmak), ziemniaczana… itd) da radę. Są jajka, które swoje robią. Oczywiście nie będzie to zamiana 1 do 1, bo każda z mąk ma inne właściwości (ciasto może być bardziej zwarte, cięższe, może wymagać innych proporcji mąki ze względu na stopień chłonienia). Pozdrawiam!
Jaką mąka można zastąpić makę z sorgo? Już mi się szafki nie domykają od rodzajów mąk niestety, wolalabym nie kupować kolejnej 🙂
A przepis wygląda kusząco
Myślę, że mąka kokosowa będzie OK, zwłaszcza, że jest tłuszcz kokosowy 🙂
Kamila, mąka kokosowa jest odtłuszczona ale tutaj może też oczywiście się sprawdzić – ciasto będzie bardziej zwarte.
Nie wiem, jakie w domu masz mąki, ale akurat sorgo proponowałabym kupić – zamiast innych. 😉 Według mnie jest jedną z najbardziej „pszennych” zamienników. Sorgo 1 do 1 nie podmienisz, ale ciasto wyjdzie z każdą – są jajka.
Dziękuje za odpowiedź
Buziaki :*