Czapati można spotkać w wielu kulturach kulinarnych-indyjskich, tajskich, pakistańskich . Jest to szybka, smaczna i tania potrawa. Chlebki, posmarowane klarowanym masłem,  z powodzeniem zastępują sztućce-pyszne z wszelkimi sosami. Generalni przygotowuje się je z pszennych mąk, ale i z ryżowej jest to możliwe, czego przykładem jest ten przepis. Powstałą podczas obróbki cieplnej kieszeń wykorzystuję z powodzeniem do nadziewania.

Składniki:

1 szklanka mąki ryżowej

1,5 szklanki wody

1/2 łyżeczki soli

tłuszcz do wysmarowania patelni

Wykonanie:

Wodę z solą doprowadzamy do wrzenia. Zmniejszamy ogień, wsypujemy mąkę ryżową, łączymy szybko trzepaczką, a jak już się nie da, bo za gęsta masa, mieszamy drewnianą łyżką. Gotujemy, mieszając, przez ok. 6 minut. Odstawiamy z ognia.


Przykrywamy pokrywką, a po kilku minutach zaczynamy, zwilżoną ręką, wyrabiać ciasto przez ok. 4 minuty. Dzielimy na części, znów miesimy przez 15 sekund formując kule, podsypujemy mąką, wałkujemy i wrzucamy na wysmarowaną masłem, rozgrzaną patelnie.


Co ok. 10 sekund przewracamy z jednej strony na drugą. Po kilku przewróceniach naleśnik zaczyna na patelni rosnąć. Jest gotowy, gdy pojawią się brązowe kropki.


Jeżeli chcemy je użyć jako bułki do nadziania, to wystarczy odciąć jeden brzeg nożem i mamy gotową kieszeń.


Wszystkie przepisy publikuję na bieżąco na profilu facebookowym, na który zapraszam:

img_0157-13.jpg

Komentarze:
37 komentarzy
  1. Kasia 30 grudnia, 2021 at 19:54 - Reply

    Super przepis!!! Pychota i szybko się robi.

  2. Olesia 23 listopada, 2021 at 18:10 - Reply

    U mnie nawet to wyszlo smaczne i uroslo. Ale chyba tego nie powtorze, bo bardzo sie nameczylam z tym ciastem. Mysle, ze to jest rodzaj przepisu, gdzie sukces bardzo zalezy od producenta maki (moja to chyba jest rekordzistka swiata co do pochlaniania wody) od wody (moja jest ze zrodla, ma ogromna twardosc), od soli (moja jest himalajska, wiec nie wiadomo, czy cos z tych 84 pierwiastkow nie bruzdzi w przemianach chemicznych w placku), od patelni i od kuchenki. Na kuchence indukcyjnej niestety wszystkie smazone placuszki i nalesniki, to marne sa, w porownaniu do kuchenki gazowej (wlasnie tego lata mialam gazowa w domku wynajmowanym, to smazyc placuszki bylo po prostu bosko (patelnie mialam z domu, i przepisy te same, wiec ewidentnie kuchenka).

  3. Ania 17 listopada, 2020 at 19:24 - Reply

    Ja mam pytanie . Zrobiłam ciasto i jest pod przykryciem. Czy mogę tak zostawić do następnego dnia do wyrobienia?

    • Aga Bednarska 17 listopada, 2020 at 21:06 - Reply

      Aniu, myślę, że tak, chociaż sama nigdy nie robiłam. Buziaki

  4. Paulina 25 maja, 2020 at 18:07 - Reply

    Świetny blog i masa ciekawych przepisów! Zrobiłam bakłażana z granatem i wyszedł pycha! Do tego chciałam zrobić te chlebki i już byłam bliska poddania się bo ciasto ciagle się lepiło i nie dało się uformować. Sypalam wiec bardzo duzo maki – z drugie tyle co w przepisie i w końcu się rozwałkowalo, upiekło i wyszło bardzo smacznie! Cześć upiekłam w piekarniku a cześć na patelni. Kieszonki się niestety nie zrobiły
    Zastanawiam się czy kolejnym razem nie dodać oliwy do srodka przy zagniataniu i od razu wrzucać do piekarnika. Czy ktoś tak próbował?

  5. Aneta 15 lutego, 2020 at 13:05 - Reply

    O coś dla mnie ? A można je przetrzymywać w chlebaku jak pieczywo przez 2-3 dni? Czy lepiej zjeść od razu tego samego dnia? Chodzi o to czy się nie zeschna lub czy nie stwardnieja za bardzo?

    • Aga Bednarska 19 lutego, 2020 at 22:58 - Reply

      Aneta, nigdy ich nie przechowywałam więcej niż kilka godzin – u nas znikają w chwilę. Ciężko mi powiedzieć, jak będą wyglądać następnego dnia, ale powinno być zjadliwie. 😉 Buziaki :*

  6. Wiola 18 stycznia, 2020 at 06:11 - Reply

    Czegoś takiego szukałam. Wyszły super.

    • Aga Bednarska 19 stycznia, 2020 at 07:48 - Reply

      Wiolu, bardzo dobrze mi to czytać. Dziękuję.
      Ściskam :*

  7. Asia 13 stycznia, 2020 at 11:21 - Reply

    Ale pychotka! Cala rodzina wcinala ze hoho!

    • Aga Bednarska 15 stycznia, 2020 at 21:59 - Reply

      Dziękuję że dzielisz się swoją opinią. Dla wielu komentarze są ważne przy podjęciu decyzji o zrobieniu jakiegoś przepisu. Dziękuje Ci za każde słowo i za czas, który mi poświęcasz. Ściskam w podzięce :*

  8. Justyna 25 lipca, 2019 at 09:01 - Reply

    Super alternatywa dla klasycznych chapati. Ciasto szybkie w przygotowaniu, w smażeniu zajmuje więcej czasu – natomiast warto. Świetnie się sprawdzi jako dodatek do dań lub substytut pieczywa w wersji pozbawionej glutenu. Kolejny sprawdzony przepis Bezglutenoiwego Jadła 🙂

    • Aga Bednarska 29 lipca, 2019 at 17:05 - Reply

      Justyna, ciesze się, że Cię nie zawodzę, że wychodzi, że smakuje. Dziękuję za ten komentarz. :*

  9. Zuza 9 lipca, 2019 at 19:48 - Reply

    Dzięki za przepis.
    Wyrobiłam mikserem (swiderkami) – czysto, higieniczne 🙂
    Smazone ładnie się rozwarstwily, ale długo to trwało, wiec po wstępnym obsmazeniu dopiekalam w tosterze. Super chrupiace.
    Dzieciary zadowolone. Ja też, bo tęskno mi było do pity.

    • Aga Bednarska 13 lipca, 2019 at 14:16 - Reply

      Zuza, świetny pomysł z opiekaczem! Wypróbuję. Bardzo mi miło czytać Twój wpis. Ściskam ?

  10. dwa wydechy 31 marca, 2019 at 18:55 - Reply

    Świetny przepis- spróbowałam gdy zabrakło nam pieczywa. Dzieciom smakowało. Bardzo dobre! Polecam!

    • Aga Bednarska 31 marca, 2019 at 19:53 - Reply

      Bardzo się cieszę! Ściskam. :*

  11. Kasia 18 lutego, 2019 at 18:24 - Reply

    Witam, ja również zrobiłam wszystko zgodnie z proporcjami i podanym czasem wyrabiania i wielki zawód. Ręce poparzone, bo ciasto po 4 minutach jest nadal gorące. Masło na patelni spalone, a z placka błoto, którego nie dało się przewracać. Niestety na zdjęciach nie widać jakiej gęstości jest ciasto. Natychmiast weszłam na youtube, żeby zobaczyć jak robi się takie placki no i okazało się, że wodę z mąką miesza się na zimno, dodając wodę do mąki małymi porcjami, żeby tylko mąka się zlepiła. Wszystko poszło do kosza i cała kuchnia do mycia.

    • Aga Bednarska 18 lutego, 2019 at 18:42 - Reply

      Kasia, robienie takich placków, to kwestia wprawy – robie tym sposobem tortille, chlebki do sosów. Sposób i czas wsypywania mąki nie ma tu znaczenia – można robić, jak pasuje, kwestia, żeby ciasto się zaparzyło. Ciasto po zaparzeniu jest bardzo geste, z tych proporcji inaczej raczej być nie może. Filmik wrzuciłam, żeby można było zobaczyć technik. Pozdrawiam.

  12. Ewa 19 lutego, 2018 at 21:48 - Reply

    Nie miałam w domu czystej mąki ryżowej, ale miałam bezglutenową mieszankę na chleb. Zrobiłam wg przepisu. Piekłam na patelni i strasznie to długo mi się wydawało, bałam się smaku surowizny. Ale wyszły pyszne. Potem wpadłam na pomysł z piekarnikiem. Upiekłam za jednym zamachem wszystkie placki w temp. 200 st. Wyszły super chrupiące, zrobiła się świetna „kieszeń”. Dziękuję za przepis. Będzie u nas często. W sumie to takie podpłomyki trochę, tylko inaczej robione – tych polskich się raczej nie gotuje wcześniej.

    • Aga Bednarska 19 lutego, 2018 at 22:00 - Reply

      Cześć Ewa! Bardzo Ci dziękuję za ten komentarz.Nigdy żadnych tego typu chlebków nie piekłam w piekarniku. Ale zachęciłaś mnie do tego. Chce jak najszybciej to wypróbować! Dziękuję i do napisania. Pa:*

  13. A 31 stycznia, 2018 at 19:11 - Reply

    niestety wyszedł ryżowy kleik, do kosza

    • Aga Bednarska 31 stycznia, 2018 at 20:05 - Reply

      Cześć A. Musiało być coś nie tak z proporcjami wody lub mąki. Z mąki ryżowej musi powstać gęste ciasto, tak, jak na zdjęciach, a jest to możliwe, gdy nie będzie za dużo wody lub za mało mąki. W innym wypadku powstanie „kleik”. Czy na pewno proporcje były dopilnowane? Z tego przepisu korzystam regularnie.Pozdrawiam.

  14. Ela 14 stycznia, 2017 at 08:41 - Reply

    Czy dałoby rade upiec chlebki?

    • Agnieszka Bednarska 22 stycznia, 2017 at 17:32 - Reply

      Jeżeli pytasz o taki klasyczny chleb, to nie-to jest rodzaj takich naleśników. Pozdrawiam.

  15. Martyna 10 stycznia, 2017 at 15:44 - Reply

    Ile Chlebkow wychodzi z jednej porcji?

    • Agnieszka Bednarska 22 stycznia, 2017 at 17:22 - Reply

      Martyna, zależny od wielkości, jakie robić, ale uśredniając wielkość ok 8. Z tej porcji robię sobie i dwóm córkom. Pozdrawiam.

  16. Karina 7 stycznia, 2017 at 16:09 - Reply

    PLACUSZKI DOBRE, ALE NIE MOGŁAM ICH ROZWAŁKOWAĆ …I NIE SĄ TAK PUSZYSTE, ŻEBYM MOGŁA JE rozerwać. Jakaś rada?

    • Agnieszka Bednarska 22 stycznia, 2017 at 17:29 - Reply

      Jeżeli nie mogłaś ich rozwałkować, bo się kleiły, to musisz je przez chwile pozgniatać, podsypać sporo mąką i wałkować. Można to zrobić przez papier. Spójrz na filmik, jak je robi hinduska: https://www.youtube.com/watch?v=zWJDSwEp7k8

  17. AsieNka 4 stycznia, 2017 at 20:58 - Reply

    Ile ma kalori takI jeden placek

    • Agnieszka Bednarska 22 stycznia, 2017 at 17:31 - Reply

      Nie mam pojęcia-nie liczę ogólnie kalorii. Ale rzeczywiście przydałyby się takie informację. Pozdrawiam.

  18. Monika 23 grudnia, 2016 at 10:48 - Reply

    Moje nie chciały WYRosnąć, miejscami tylko bardzo DELIKATNIE :(. Jakiś pomysł dlaczego? JAKIEJ grubości WAŁKujemy ciasto?

    • Agnieszka Bednarska 22 stycznia, 2017 at 17:27 - Reply

      Monika. Może iść o patelnie-smażę na metalowej, bez powłok. Na pobudzenie do rośnięcia dobrze działają, gdy przyciśniemy brzegi drewniana szpatułką-ciężko mi to wytłumaczyć. Zobacz na tym krótkim filmiku, jak takie placki hinduska piecze: https://www.youtube.com/watch?v=zWJDSwEp7k8

  19. Anoja 17 grudnia, 2016 at 23:57 - Reply

    bieŻąco.

    • Agnieszka Bednarska 21 grudnia, 2016 at 23:11 - Reply

      Witam i dziękuję za uwagę. 🙂 Zawiódł mnie korektor tekstu-bez niego roiłoby się tu jeszcze więcej błędów. Pozdrawiam.

  20. Basia 17 grudnia, 2016 at 23:47 - Reply

    Jest późno,ale chyba muszę zaszaleć. Wyglądają cudownie?

    • Agnieszka Bednarska 21 grudnia, 2016 at 23:08 - Reply

      Basiu, polecam to szaleństwo. 🙂