Dzisiejszy wpis będzie niezwykle aromatyczny. Przypomnę w nim trochę zapomnianą, a przed wojną popularną zupę migdałową. Sama jej nie wymyśliłam. Na receptury natknęłam się w starych książkach kucharskich, by wymienić chociażby Kucharkę szlachecką z 1898 roku. Zupa, z racji ówcześnie drogich migdałów, należała do świątecznych. Często była jednym z dań wigilijnych. Potrawa to nic innego, jak mleko migdałowe podane z ryżem, rodzynkami, cynamonem. Proporcję trochę pozmieniałam, metody obróbki unowocześniłam. Ale oczywiście migdały możemy ucierać w makutrze lub tłuc w moździerzu.


Składniki (2-3 porcje):

70 g migdałów – zaparzonych wrzątkiem i obranych lub już obranych np.płatków migdałowych

2 pestki moreli gorzkiej – opcjonalnie, ale warto, bo one nadają zapach i smak iście migdałowy, jak aromat

2 łyżek ksylitolu

2 – 3 łyżek rodzynek

1/3 łyżeczki cynamonu cejlońskiego

500 ml wody plus 3 łyżek

Ok. 6-8 łyżek ugotowanego ryżu

Wykonanie:

1. Migdały wraz z pestkami moreli gorzkiej i 3 łyżkami wody mielimy w rozdrabniaczu. Woda spowoduje, że nie wytrąci nam się tłuszcz. Masę przekładamy do blendera, dolewamy 500 ml wody, blendujemy przez kilka minut z przerwami. Odcedzamy na bardzo gęstym sicie lub gazie. Otrzymujemy mleko, które ogrzewamy na ogniu do gorącej temperatury, ale nie zagotowujemy, bo może się zważyć. Dosładzamy ksylitolem. Zalewamy wyłożony na talerzu ryż.

2. Ugotowany ryż wraz z cynamonem i rodzynkami ucieramy łyżką do otrzymania zwartej konsystencji. Możemy oczywiście pominąć to i dać do zupy zwyczajnie ugotowany. Do ryżu możemy dodać ksylitolu, jeżeli chcemy go na słodko.

Rady:

  • ryż przed podaniem podgrzewajmy, wtedy nie ochłodzi nam zupy.

Komentarze:
One Comment
  1. Elżbieta 19 grudnia, 2017 at 21:30 - Reply

    Nigdy nie jadłam takiej zupy…..
    i chyba ją zrobię, bo wydaje się prosta, ciekawa i smaczna 🙂
    ale czy koniecznie na wigilię ?
    -po prostu chcę jej spróbować