Owies przez setki lat traktowano po macoszemu. Starożytni rzymianie twierdzili, że idealnie nadaje się do karmienia zwierząt, a ludzi wtedy, kiedy nic innego do jedzenia nie ma. Ot, takie gorsze ziarno, prawie chwast. Słowianie i Germanie doceniali go bardziej. Wprawdzie w wypiekach preferowali żyto, jednak nie gardzili chociażby piwem ważonym z owsa. Wraz z upływem wieków w Polsce zadomowił się pogląd bliski rzymianom. Owies jest dobry, ale dla zwierząt. Prawdziwymi „fanami” owsa okazały się ludy zamieszkujące ziemie Wielkiej Brytanii, w szczególności Szkocji i Irlandii. Owies stał się tam podstawowym ziarnem, z którego wypiekano chleby, ciasta, placki itd. Ich owsiane, wytrawne ciastka nie mają sobie równych. Przepisu nie musisz daleko szukać, jest tu: <klik>. 🙂

Lubię owies. Wiem, że i moje jelita go lubią. Jest rewelacyjnym źródłem błonnika, pożywką dla bakterii jelitowych, bez których nie ma zdrowia i dobrego samopoczucia (chyba, że nam się równowaga bakteryjna w jelicie grubym zaburzy…). Jedzmy go na zdrowe ciało i umysł.

Ta owsianka jest pyszna! Mogą ją jeść malutkie dzieci jak i dorośli. Do poniższej wersji podstawowej możesz dodać preferowane dodatki: nasiona, orzechy, owoce, kakao, karob czy czekoladę.

Owsianka jest słodzona ksylitolem, który jest wskazany dla dzieci od ok. 3 roku życia.

Zapraszam!


Składniki (ok. 2-3 porcje):

80 g płatków owsianych

10 orzechów z nerkowca

Ok. 700 ml wody – może być potrzeba więcej, dolewamy w trakcie

10 ziarenek kardamonu

Szczypta cynamonu

1,5 łyżki ksylitolu lub innego słodzidła lub do preferowanego smaku


Wykonanie:

1. Rozgrzewamy patelnie.

2. Prażymy na niej płatki owsiane, wraz z kardamonem, do momentu aż poczujemy ich zapach. Mielimy.

3. Na tej samej patelni prażymy orzechy do lekkiego zbrązowienia. Mielimy (mielę je razem z wcześniej zmielonymi płatkami owsianymi, można to też zrobić razem).

4. Wszystkie składniki prócz cynamonu i ksylitolu, które dodajemy na samym końcu, mieszamy z zimną wodą. Pomocna jest tu trzepaczka/rózga.

5. Doprowadzamy, mieszając, do zagotowania, gotujemy dosłownie chwilę dosładzając i dosmaczając cynamonem.

Rady/uwagi:

  • owsiankę można ugotować z dodatkiem mleka roślinnego;
  • owies różnie chłonie płyn, bez kłopotu możemy rozrobić w mniejszej ilości wody, a potem gotując dolewać do preferowanej – tak właśnie robię na co dzień. Nie mierze tego jakoś precyzyjnie.
  • warto jednorazowo przygotować większą ilość mieszanki i przechowywać ją w słoiku- wygodna opcja instant;
  • nie pomijaj etapu prażenia – jest istotny dla smaku i tekstury. Podprażone ziarna, orzechy doskonale się mieli.

Komentarze: