Zapraszam do wypróbowania przepisu na miękkie, puszyste, obłędnie czekoladowe babeczki – bez glutenu, laktozy, jajek, cukru. Drugiego dnia równie smaczne są jak dnia pierwszego.

Składniki:

( 8 sztuk)

2 duże jabłka (ok 180-200 ml)przesmażone

75 ml wody gazowanej

75 ml mleka kokosowego

50 g oleju kokosowego- rozpuszczone

45 g mąki z ryżu brązowego-zmielony ryż

20 g mąki z tapioki

15 g mąki jaglanej-zmielona kasza (z Rossmanna nie jest gorzka)

15 g mąki owsianej-zmielone płatki owsiane

2 łyżki kakao

1,5 łyżki ksylitolu- puder

1 łyżka octu

3/4 łyżeczki sody

1/2 łyżeczki esencji waniliowej

Szczypta soli

Ok. 8 kostek czekolady


Wykonanie:

1. W jednej misce wymieszać suche składniki, w drugiej (prócz jabłek) mokre. Do suchych dodajemy mokre, jabłka- mieszamy.

2. Napełniamy do połowy silikonową foremkę, umieszczamy czekoladę, dokładamy ciasta do ok. 0,5 cm od brzegu foremki. Pieczemy ok. 30 minut w temperaturze 180 stopni.

Komentarze:
10 komentarzy
  1. Miła 20 października, 2020 at 20:01 - Reply

    Czy mogę użyć mąki ryżowej zwykłej czy musi być z brązowego ryżu. Nie mam czym zmielić a gotowej bym musiała poszukać w sklepie. Z internetu przyjdzie za kilka dni.

    • Miła 20 października, 2020 at 20:08 - Reply

      Czy mąka ryżowa pełnoziarnista to , to samo co z ryżu brązowego?

  2. Bluealmond 16 września, 2020 at 13:54 - Reply

    W smaku wyszły PRZEPYSZNE, ale wyszedł mi mega zakalec – wypiekły się z zewnątrz, a w środku jak galaretka, ale smaczna. Co mogłam zrobić nie tak. Czy zaszkodziło mleko kokosowe prosto z lodówki?

  3. Aneta 11 kwietnia, 2019 at 07:04 - Reply

    Jeśli użyję mleka kokosowego z puszki to ma być wymieszane, tylko gęsta część czy tylko woda?

    • Aga Bednarska 13 kwietnia, 2019 at 14:20 - Reply

      Całość.

      • Bluealmond 16 września, 2020 at 13:54

        Hmmm. To może tu był problem – dodałam rzadką, a nie gęstą część.

  4. KAROLINA 19 stycznia, 2019 at 17:47 - Reply

    To ja proponuję robić od razu z podwójnej porcji (co najmniej :D) , no bo sorry… ale TAKIE PYSZNOŚCI to u mnie zniknęły w minutę/dwie – szkoda zachodu przy robocie, skoro nawet wystygnąć nie mogą w spokoju ani oka nacieszyć przez chwilę 😀 Jak już robić to tak, żeby było na dłużej 🙂 Pozdrawiam i proszę o więcej takich przepisów :*

  5. Różanecznik 19 września, 2018 at 17:03 - Reply

    Jak na bezglutenowe i wegańskie są wyjątkowe delikatne. Polecam choć raczej nie na plac zabaw.

  6. Mariola 8 marca, 2018 at 00:24 - Reply

    Aga, jakiej esencji waniliowej uzywasz ?