Po drodze mi z tajskim gotowaniem. Moje zmysły rozkochane są w tamtejszych aromatycznych, kolorach, smakach… Kuchnia Tajlandii nie używa nabiału – wyjątkiem są mniejszości zamieszkujący ten kraj. To jest jej kolejny atut.

Dziś ugotujemy sobie tajski makaron z warzywami i smażonymi krewetkami. Głównym składnikiem, który nadaje potrawie smaku, jest esencjonalny sos i olej sezamowy. Krewetki dopełniają reszty. Ciasto, które proponuję do panierki, jest bardzo smaczne i chrupiące, ale żeby to uzyskać trzeba usmażyć krewetki dwa razy.


Składniki (3 porcje):

200 g krewetek obranych ze skorupek – mogą być mrożone (tu Biedronkowe)

Ok. 200 g makaronu ryżowego – wstążki

2 średnie marchewki – pokrojone w paski tzw. julienne (słupki o dł. ok. 4-5 cm i średnicy ok. 2 mm)

1 laska selera naciowego – pokrojona w kostkę lub prostokąty

Pęczek szczypiorku – drobno pokrojony

2 ząbki czosnku – przeciśnięty przez praskę

Ok. 1 łyżeczka świeżego imbiru – pokrojonego w drobne paseczki

Sól

1/4 łyżeczki chili kaszmirskiego

1 zielona papryczka chili – drobno pokrojona – opcjonalnie

2 łyżki oleju sezamowego

2 łyżki tłuszczu do smażenia

Sos:

1 łyżka soku z limonki

2 łyżki sosu rybnego

3 łyżki białego wina

1 łyżka octu ryżowego

4 łyżki  wody

1 łyżeczka ksylitolu lub innego cukru

1 łyżka sosu sojowego – opcjonalnie

Panierka:

Ok. 50 g mąki ziemniaczanej

1 jajko

szczypta soli


Wykonanie:

1. Składniki sosu łączymy ze sobą.

2. Na rozgrzanym tłuszczu podsmażamy minutę szczypiorek (możemy odłożyć trochę szczypiorku do posypania) z czosnkiem i imbirem. Dodajemy resztę warzyw, smażymy ok. 5 minut. Wlewamy sos, smażymy przez ok. 2 minuty lub do preferowanej miękkości. Doprawiamy chili.

3. Makaron sporządzamy według przepisu z opakowania.

3. Krewetki oczyszczamy. Składniki panierki łączymy. Powstanie gęste ciasto. Zanurzamy w nim krewetki smażymy na rozgrzanym głębokim tłuszczu na jasno złoty kolor. Wyciągamy, odsączamy na ręczniku, studzimy i ponownie smażymy.

4. Do warzyw wrzucamy makaron ryżowy, mieszamy. Po zdjęciu z palnika polewamy olejem sezamowym. Podajemy z usmażonymi krewetkami.

Rady/uwagi:

  • krewetki można usmażyć tylko raz, wtedy po prostu będą mniej chrupkie;
  • jeżeli nie możesz jajka, to idealnie sprawdzi się panierka z mąki z ciecierzycy i wody;
  • mój makaron był już pocięty na mniejsze kawałki ale jeżeli używasz takiego w jednym kawałku, to potnij po ugotowaniu lub połam przed (co jest trudniejsze);
  • ta potrawa nie należy do typu opływającej w sosie; makaron chłonie aromaty;
  • jeżeli panierka wyjdzie nam za gęsta, to dolejmy odrobinę wody – ma być taka, żeby krewetki dały się swobodnie w nim zanurzyć i obtoczyć;
  • z tego przepisu możemy zrobić wersję bezmakaronową. Robimy sos, jak w przepisie, a tuż przed podaniem wrzucamy do niego krewetki. Pycha!

Komentarze:
4 komentarze
  1. Tomasz 11 kwietnia, 2018 at 08:51 - Reply

    Mniam! Super przepis 😀 Dawno nie jadłam krewetek

    • Aga Bednarska 11 kwietnia, 2018 at 20:02 - Reply

      Bardzo Tamasz się cieszę, że przepis Ci się widzi. ?

  2. Cook and Love 4 kwietnia, 2018 at 20:49 - Reply

    Krewetki w tempurce palce lizać!!! <3 🙂

    • Aga Bednarska 5 kwietnia, 2018 at 05:30 - Reply

      O tak! Ściskam. ?