Pieczona marchew jest doskonała sama w sobie dlatego zazwyczaj piekę ją bez żadnych, prócz soli, przypraw – są zbyteczne. Natomiast już po upieczeniu świetnym jej uzupełnieniem jest wyrazisty sos. W ogóle lubię jeść warzywa z sosami. Połączenie przeciwstawnych smaków, różnych faktur działa na korzyść i warzyw, i sosów. 🙂
Do tej potrawy idealnie nadają się młode marchewki, co nie znaczy, że innych nie można, bo można. 😀
Marchew
Składniki (ok. 4 porcji):
600 g marchwi
2 łyżki oliwy
szczypta soli
Wykonanie:
1. Marchewki myjemy, umieszczamy w naczyniu do pieczenia, polewamy tłuszczem, posypujemy solą, mieszamy. Pieczemy ok. 40 minut w ok. 180-200 stopniach. W trakcie przemieszajmy marchewki, by piekły się równomiernie.
Sos
Składniki:
4 łyżki jogurtu roślinnego – u mnie kokosowy
2 łyżki majonezu
1 ząbek czosnku – przepuszczony przez praskę
1 łyżeczka soku z cytryny
1 łyżka posiekanego koperku
1/2 łyżeczki suszonej mięty
4 listki świeżej mięty – drobno posiekanej- opcjonalnie
szczypta soli
Dodatki:
1 łyżeczka sezamu białego
1 łyżeczka sezamu czarnego
1/2 granatu
Wykonie:
1. Wszystkie składniki sosu łączymy ze sobą. Możemy odstawiać do lodówki, by smaki się ze sobą dobrze połączyły.
2. Polewamy sosem marchewkę. Posypujemy nasionami (możemy je delikatnie podprażyć na suchej patelni).
Komentarze: