Pulchne, dostojne baby i strojne, słodkie mazurki, to symbole polskiej Wielkanocy. Te  drugie przywędrowały do nas najprawdopodobniej z Turcji. W XVII wieku weszły na stałe do kanonu wielkanocnych łakoci. Mazurki kojarzą się z cienkim, kruchym ciastem pokrytym masą/powidłami, oblanym lukrem i bogato przystrojonym bakaliami. Jednak, gdy sięgamy do tradycji staropolskiej, widzimy, jaka kiedyś panowała mazurkowa różnorodność: marcepanowe, makowe, rodzynkowe, drożdżowe, kruche. Co mazurek, to inna, słodka historia…

Mazurek rodzynkowo-migdałowy, na który Cię zapraszam, doskonale odzwierciedla wschodnie wpływy. Wypieki bakaliowe są do tej pory w Turcji bardzo  popularne.  Słodycz ciasta przełamuje kwaskowatość jabłek, a charakteru dodaje karmelizowana pomarańcza… Jest pysznie!


Składniki (forma 24 cm x 24 cm):

100 g migdałów – zmielonych na mąkę

100 g rodzynek – zmielone

15 g ksylitolu – można też pominąć, jeżeli wolimy mniej słodkie

45 g mąki ziemniaczanej

25 g mąki z brązowego ryżu opcjonalnie białego ryżu

9 łyżek zalewy z ciecierzycy/ aquafaba – ubita na sztywno

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

55 g masła klarowanego – temperatura pokojowa

Wykonanie:

1. W misce łączymy migdały, rodzynki, tłuszcz. Miksujemy 2-3 minuty. Dodajemy mąki, proszek do pieczenia, ksylitol. Delikatnie dokładamy pianę, mieszamy drewnianą łyżką.

2. Ciasto wykładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy ok. 30 minut w 180 stopniach – zaglądamy, bo piekarniki różnie pieką. Studzimy.

Masa jabłkowa:

3 jabłka – Szara Reneta lub inne

Ksylitol do smaku

1,5 łyżki żelatyny lub pektyny, 2 łyżki galaretki np. cytrynowej lub pomarańczowej – żelatynę dobrze jest kilkanaście minut wcześniej rozpuścić w kilku łyżkach wody i odstawić do napęcznienia

1/3 łyżeczki cynamonu

Wykonanie:

1. Obrane, pokrojone w drobne kawałki jabłka umieszczamy w rondlu, podlewamy kilkoma łyżkami wody, przykrywamy pokrywką i prażymy. Przecieramy przez „rzadkie” sitko (nie może być bardzo gęste, bo jabłka nie przejdą przez nie), dodajemy pektynę/namoczona w kilku łyżkach wody żelatynę, ksylitol, cynamon. Mieszamy, studzimy. Umieszczamy na mazurku.

Pomarańcza:

Składniki:

1 pomarańcza lub więcej jeżeli chcemy pokryć np. całość

2-3 łyżek wody

1 łyżka ksylitolu

Wykonanie:

1. Pomarańcze czyścimy, nakłuwamy wykałaczką, gotujemy do miękkości ok. 10 minut.

2. Kroimy ją na plastry.

3. Wodę, ksylitol zagotowujemy na patelni. Umieszczamy pomarańcze, kilka minut podgrzewamy przekręcając.

4. Wykładamy na masę jabłkową.

Rady/uwagi:

  • ciasto można pokryć lukrem. Ja tego nie robiłam, bo moje dzieci nie lubią;
  • ciasto potrzebuje kilku godzin chłodzenia;
  • aby ułatwić sobie sprawę przy wyjmowaniu dobrze jest piec w formie ze ściąganymi brzegami – tortownicy;
  • brzegi ciasta można wysypać migdałami i cynamonem, orzechami, ozdobić czekoladą, która z pomarańcza komponuje się idealnie;
  • jeżeli chcesz zrobić ozdoby z czekolady, to musisz zrobić rulonik/tutkę z papieru do pieczenia, a w nim umieścić rozpuszczoną czekoladę. Są też specjalne strzykawki do dekoracji – dużo wygodniej. Taka właśnie mam.
  • jeżeli chcemy więcej pomarańczy, to ugotujmy dwie.

Komentarze:
7 komentarzy
  1. Malgorzata 29 marca, 2018 at 16:10 - Reply

    Czyli zamiast aquafaby mogę dodać 2 ubite jajka?

    • Aga Bednarska 30 marca, 2018 at 09:13 - Reply

      Hejka. Pewnie, że tak. Utarłabym żołtka, a białka ubiła i dała pod koniec. Pozdrawiam.

  2. ygga 20 marca, 2018 at 10:11 - Reply

    Czym można zastąpić aquafabę? Piana z białka jaja mogłaby być?

    • Aga Bednarska 20 marca, 2018 at 17:40 - Reply

      Cześć. Pasowałoby też żółtko, bo coś musi sklepić. Znaczy jajkami jak najbardziej (2 bym dała). Jeżeli nie możecie żółtka, to trzeba dać jakiś sklejacz typu pektyna, siemie lniane itp. Pozdrawiam.

      • ygga 20 marca, 2018 at 19:46

        Ok, dzięki za info 🙂 U nas jajka jak najbardziej w porządku – wszyscy to jajkożercy 🙂

  3. Zuza 15 marca, 2018 at 16:35 - Reply

    już nie mogę się doczekać świąt 🙂 zdecydowanie wolę mazurki niż baby 🙂 pycha!

    • Aga Bednarska 15 marca, 2018 at 16:40 - Reply

      Zuza, też wolę mazurki. 🙂 Będziemy pichciły. 😀