Bezglutenowe, mięciutkie bułki spędzały mi sen z oczu.  Dzieci bardzo za bułkami tęskniły… W końcu się udało. 🙂 Obważanki wyszły nie tylko miękkie, ale i smaczne- w smaku i teksturze przypominające „zwykłe” bułki razowe. Naprawdę, jest to możliwe. 🙂 Pierwsze bułki, które dzieci nazwały dobrymi i wcinały fest. 🙂 


Składniki:

200 g mąki z ryżu brązowego

100 g mąki gryczanej z kaszy niepalonej

40 g siemienia lnianego-zmielonego

1 łyżka suchych drożdży

1 łyżeczka syropu daktylowego lub innego cukru

1 łyżka babki płesznik- zmielonej

1 łyżka oliwy z oliwek

1 łyżeczka pektyny jabłkowej

1 łyżeczka soli

400 ml wody- ciepłej

Nasiona do posypania: mak, sezam, czarnuszka

Wykonanie:

1. W ciepłej wodzie rozpuszczamy syrop, wsypujemy drożdże (nie musimy nawet mieszać), odstawiamy na ok. 5 minut. Po tym czasie do dajemy len i babkę płesznik, olej. Mieszamy, odstawiamy na 2 minuty.

2. W misce mieszamy pozostałe suche składniki. Dolewamy mokre, drewnianą łyżką mieszamy ciasto.


3. Naolejowanymi dłońmi formujemy ok. 10 bułeczek. Palcem robimy otwór w środku. Przykrywamy i odstawiamy na minimum 45 minut.

4. Zagotowujemy wodę w garnku. Wrzucamy- górą obwarzanka do dołu- obwarzanki, gotujemy z każdej strony po ok. 2 minuty. Wykładamy i od razu posypujemy nasionami.



5. Pieczemy ok. 30 minut. 10 minut w 200-210 stopniach, potem zmieszamy do 180.

^. Bułki studzimy na kratce-tuz po upieczeniu ciasto jest mokre, musi odparować.



Pyszne są! Polecam!

Rady:

Wody dodajmy stopniowo. Róznie bezglutenowe mąki chloną wode. Widocznie jest to szczegolnie w mące gryczanej. Jej chłonność i stopień klejenia zależy np. od stopnia rozdrobnienia. Domowa jest mniej klejące. Przynajmniej u mnie. Trzeba dać wtedy więcej maki lub mniej wody. Proporcje są spisywane pod makę kupną.

Mąka gryczana w tym przepisie jest smaczna (jasna, niepalona, kupna), to znaczy, jeżeli ktoś nie lubi gryki, to niech jej tutaj się nie boi. 🙂

Pektynę mozesz zastąpić łupiną babki jajowatej.

Komentarze:
33 komentarze
  1. 파라오카지노 17 października, 2020 at 08:54 - Reply

    Good day! I could have sworn I’ve been to this blog before but after browsing through some of the
    post I realized it’s new to me. Anyways, I’m definitely delighted I found it
    and I’ll be book-marking and checking back often!

    • Aga Bednarska 18 października, 2020 at 20:26 - Reply

      Thanks for your support! I hope you wount be dissapointed with your new bookmark. 😉 See you soon in food adventures.
      Cheers!
      Aga.

  2. Ewa 26 sierpnia, 2020 at 14:48 - Reply

    Czy żelatynę należy rozpuścić w wodzie czy dać do ciasta suchą?Pozdrawiam ciepło.

  3. Kasia 19 lutego, 2020 at 08:23 - Reply

    Cześć Aga. Dzięki za ten przepis i praktyczne rady! Faktycznie mąka mące nie równa. To też zauwazyłam przy tapioce, robiąc ciasto na pierogi. Wracając do bułeczek- dałam mąki wyjściowo tyle, ile w przepisie. Wody 300 ml. I nadal było za rzadkie. „Na oko” więc dosypywałam jaglanej. Siłą rzeczy wyszło więc więcej bułeczek – ok.20. Odstawiłam na 3 godziny pod sciereczką, bo akurat musiałam wyjść 😀 i udało się! ♡♡♡ i smakują! A wiadomo jak to jest z wyjątkowymi kubkami smakowymi… 😉 uściski 🙂

    • Aga Bednarska 19 lutego, 2020 at 22:45 - Reply

      Kasiu, ja w tym przepisie dawałam mąką gryczaną niepaloną kupną – ona inaczej chłonie wodę niż domowa. Przynajmniej tak zauważyłam u siebie. Bardzo się cieszę, że pomimo kłopotów udały się. W kuchni najważniejszy jest pomyślunek. 😀 Ściskam Cię bardzo :*

      • Kasia 20 lutego, 2020 at 07:39

        Masz rację! I determinacja 😉 😀 hihihi. Robiłam kolejny raz i tym razem eksperymentalnie- część zostawiłam bez podgotowania (patelnia to świetny patent! Dziękuję! 😀 ). Wyszły smaczne, chrupiące z wierzchu. Ostudzone włożyłam do woreczka i do lodówki. Jesteś moją największą inspiracją! ??

  4. Eva 25 października, 2019 at 15:14 - Reply

    Pyszne…
    Na drugi dzień były jako bułeczki ? które jadamy od wielkiego dzwonu.

    • Aga Bednarska 31 października, 2019 at 07:00 - Reply

      Eva, ❤️? bardzo się cieszę, że wyszły i jeszcze zjadliwie. 😀 😉 Ściskam :*

  5. Dorota 25 sierpnia, 2019 at 23:18 - Reply

    jestem uczulona na siemie lniane,czy moge zamienic go na babke plesznik albo nasiona chia?

    • Aga Bednarska 28 sierpnia, 2019 at 08:29 - Reply

      Dorota, daj babkę płesznik.

      • Dorota 2 września, 2019 at 10:24

        dziekuje bardzo, sprobuje 🙂

  6. Emilia 26 czerwca, 2019 at 10:06 - Reply

    Czy można zastąpić mąkę z brązowego ryżu jakąś inną?

    • Aga Bednarska 26 czerwca, 2019 at 12:13 - Reply

      Idealna jest z sorgo – mój aktualny ulubieniec i zamiennik do wszystkiego. Dałabym ryżowej zwykłej – może być trochę twardziej.

  7. Dziadek Sławek 2 lutego, 2019 at 07:36 - Reply

    Podpinam się pod temat mixu.
    1.Czy korzystając z Twojego mixu, do innych przepisów na pieczywo trzeba zmieniać proporcje „płynnych” składników ?
    2. Jakie „inne różności” robisz jeszcze z mixu ?

    • Aga Bednarska 6 lutego, 2019 at 21:39 - Reply

      Szanowny Panie, nie używałam miksów sklepowych, nie wiem, jak z proporcjami. Przepisy i płyn robię bardziej pod niego, pod konsystencję ciasta. Z miksu robię dla przykładu chleby, bułeczki, wytrawne muffiny, paluszki, pizze (na blogu jest jedna spisana), chlebki Naan. Dodaje tam, gdzie trzeba mi zagęszczenia np. do placków ziemniaczanych. Do zasmażki tez ideał. Pozdrawiam. :*

  8. KAROLINA 29 listopada, 2018 at 20:01 - Reply

    Bułki podwoiły swoją objętość na blasze zanim je wrzuciłam do gotowania, więc to chyba nie ich wina. Dałam babke płesznik , jak w przepisie. Ale mąki były przeze mnie mielone w blenderze wysokoobrotowym – myślisz, że tu może być problem?

    • Aga Bednarska 29 listopada, 2018 at 20:39 - Reply

      Mąka domowa inaczej chłonie, jest z lekka grubsza, niż sklepowa. Mi np. na domowej niektóre ciasta pierogowe nie trzymały tak, jak na kupnej. Idealnym natomiast przykładem, jak grubość mielenia wpływa na ciasto jest mąka z ciecierzycy. Szczerze, to nie mam pojęcia, w czym może być problem. Drożdze ruszyły, więc nie ich wina. Cieżko mi coś radzić, jak tego nie widzę.

  9. KAROLINA 9 listopada, 2018 at 10:49 - Reply

    Na swoim blogu ma Pani stworzoną przez siebie mieszankę mąk do wypieków – czy ta mieszanka nada się do upieczenia bułek? Pytam, ponieważ w tym przepisie zastosowała Pani inną kombinację mąk. Szukam i szukam prostego przepisu na białe bułki, podobne do pszennych sklepowych, tak aby syn nie musiał oglądać z każdej strony i się zastanawiać dlaczego ona jest inna 😀 I niestety ciężko cokolwiek znaleźć sensownego. Najczęściej stosowane są gotowe miksy, a ja chciałabym ich uniknąć.

    • Aga Bednarska 10 listopada, 2018 at 21:04 - Reply

      Karolina, wiele pieczywa piekę z różnymi kombinacjami mąk. Z miksu jednak najwięcej. Nie mam przepisu na zwykłe bułki, nigdy nie próbowałam go stworzyć nawet. Może kiedyś będę miała na to czas. Ale z miksu tyle różności wychodzi, że spokojnie próbowałabym. Bułki bezglutenowe dobrze jest piec w formach – wtedy jest szansa na miękkie pieczywo. 😉 Pozdrawiam.

      • KAROLINA 27 listopada, 2018 at 20:32

        Miałam dwa podejścia – za pierwszym razem (tak, jak Monice) rozpadło mi się podczas gotowania. A dzisiaj nie urosły i nie upiekły się w piekarniku – wyszła w środku taka breja 🙁 nie wiem co robię nie tak :/

      • Aga Bednarska 27 listopada, 2018 at 21:06

        Karolina, cieżko mi powiedzieć, dopóki tego nie widzę, co jest nie tak. Jak ciasto nie rośnie, znaczy, że drożdze nie pracują. Ale dlaczego? Babkę płesznik dawałaś czy inne nasiona? Gryczana niepalona była domowa czy kupno mielona?

  10. mariola 4 listopada, 2018 at 09:37 - Reply

    Witam. A jak by upiec bez gotowania to co wyjdzie?

    • Aga Bednarska 4 listopada, 2018 at 10:48 - Reply

      Mariola, nie mam pojęcia. Nie robiłam nigdy tego.

  11. Monika 26 lutego, 2017 at 09:43 - Reply

    Ciasto WYSZŁO trochę za LUźne. Podczas gotowania zaczęło się ROZPŁYWAć jaki błąd POPEŁNIŁAM.do MĄKi RYŻOWą BRązowej dodalam 60 g białej.

    • Agnieszka Bednarska 28 lutego, 2017 at 18:06 - Reply

      Nie mam pojęcia… Rozpadało się podczas gotowania? Naprawdę nie wiem. Robię w takich proporcjach, jak w przepisie (precyzyjnie warzę) i wychodzi tak, jak na zdjęciu-nie ulepszam zdjęć, robię je przy świetle dziennym, żeby dobrze widać było. Może to kwestia jakości mąk-ciasto musi być takie, aby można było swobodnie bułeczkę zrobić. Może trzeba było więcej podsypać maki? Monika, ciężko mi coś, poza gdybaniem napisać.

      • Monika 1 marca, 2017 at 08:52

        Ok dzięki. Spróbuję jeszcze raz. Nie poddam sie tak łatwo. A JEŚLI nie wyjedzie przyjmiesz mnie na SZKOLENI ;)?

      • Beata 5 maja, 2021 at 14:31

        Mnie też ciasto w wodzie się rozpłynęło, nie wiem czemu

  12. żANETA 24 lutego, 2017 at 09:46 - Reply

    kOCHANA PEKTYNE CZYM MOGĘ ZAMIENIĆ? ZAMÓWIŁAM I CZEKAM NA WYSYŁKĘ A CHCIAŁA BYM DZIECIAKOM ZROBIĆ W WEEKEND

    • Agnieszka Bednarska 28 lutego, 2017 at 18:02 - Reply

      Żaneta, zamień na żelatynę, albo agar. Ogólnie pektyna jest niezła w bezglutenowych wypiekach-coś jak guma guar-dobrze ciastu robi. 🙂

  13. Martyna 23 lutego, 2017 at 12:32 - Reply

    Czy zamiast pektyny mozna uzyc zelatyny? co zamiat babki płesznik?

    • Agnieszka Bednarska 28 lutego, 2017 at 18:00 - Reply

      Martyna, nie da się wszytskiego niestety zamienić. Możesz dać więcej lnu, zamiast babki płesznik, ale może wtedy góra pękać… Pozdrawiam.

  14. Basia zajfert 23 lutego, 2017 at 11:56 - Reply

    O rety?

    • Agnieszka Bednarska 23 lutego, 2017 at 12:03 - Reply

      Polecam. :)Buziaki. :*